YouTube / TVP Sport / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Kibice czekali na wywiad z Żyłą. Nagle na antenie Eurosportu padły takie słowa

Marek Bobakowski

To nie był udany konkurs dla Piotra Żyły. Został sklasyfikowany dopiero w trzeciej dziesiątce zawodów w Planicy. Mimo że dwukrotnie pokonał barierę 200 metrów.

Piątkowy (22.03.) konkurs lotów narciarskich w Planicy nie przyniósł przełomu. Polscy skoczkowie zaprezentowali się bardzo przeciętnie - jak przez cały sezon 2023/24. Najlepszy z nich, Kamil Stoch, zajął 11. pozycję (więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ >>).

Kibiców zabolał występ Piotra Żyły, który zajmował bardzo wysokie, drugie miejsce w klasyfikacji cyklu "Planica 7". Zajmował... 23. miejsce w piątek spowodowało, że spadł poza pierwszą dziesiątkę. To nie był udany dzień w jego wykonaniu. Nic więc dziwnego, że nie miał dobrego humoru.

A przekonali się o tym dziennikarze, którzy przeprowadzają rozmowy w tzw. "strefie mieszanej". Polski skoczek przeszedł przez to miejsce - każdy musi się tam pojawić - ale nie był skory do rozmów.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"
 

Poinformował o tym dziennikarz Eurosportu - Paweł Kuwik. Prowadził studio po konkursie skoków i zapowiadał kolejne rozmowy: najpierw ze Stochem, chwilę później z Aleksandrem Zniszczołem. Nagle powiedział: "nie wyemitujemy rozmowy z Piotrem Żyłą, bowiem przemknął on obok dziennikarzy i nie zatrzymał się, by porozmawiać. Powiedział tylko, że dzisiaj nie będzie rozmawiał. Może jutro".

Kuwik z pewnością otrzymał taką informację od Kacpra Merka, który jest wysłannikiem tej stacji na miejscu, w Planicy. 

To nie pierwszy raz w tym sezonie, kiedy Żyła odmawia rozmowy przed telewizyjną kamerą. Tak się stało m.in. w Sapporo (TUTAJ o tym pisaliśmy >>).
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl