Adam Małysz: Nie chcemy Horngachera? Obaj się z tego śmiejemy
Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport, poinformował na Twitterze, że PZN miał już zaakceptować odejście Stefana Horngachera. Najpierw zdementował to Apoloniusz Tajner, a następnie Adam Małysz.
- Nie mam pojęcia, skąd się takie informacje wzięły, PZN nie ma z tym nic wspólnego. My nadal czekamy na decyzję Stefana - mówił w rozmowie ze skijumping.pl Apoloniusz Tajner.
Spekulacje o ewentualnym pozostaniu lub odejściu Stefana Horngachera trwają od kilkunastu dni. Obecna umowa Austriaka kończy się po ostatnim konkursie w Planicy.
Polski Związek Narciarski chce z nim przedłużyć umowę, ale nie jest tajemnicą, że Horngacher dostał propozycję z Niemiec. Ofertę otrzymał podczas MŚ w Seefeld i chce ją dokładnie przeanalizować, by podjąć odpowiednią decyzję.
Nieco zaskakująca była więc informacja od dyrektora TVP Sport o tym, że PZN zrezygnował z Horngachera (czytaj tutaj). - Nie wiem, kto wymyśla te historyjki, że my teraz nie chcemy trenera Horngachera, obaj się z tego śmiejemy; jeśli chodzi o ewentualnych następców, nie dostaliśmy żadnej oferty - to my pytamy potencjalnych kandydatów - powiedział Adam Małysz Kacprowi Merkowi z Eurosportu.
Czytaj też: Wojciech Fortuna skomentował spekulacje o Horngacherze. "Nikt nie ma prawa się obrażać"
Pewny w tej chwili jest jeden fakt - Stefan Horngacher będzie nadal trenerem Biało-Czerwonych podczas 3. edycji Raw Air, która już w piątek 8 marca rozpocznie się w Oslo. Relacje na żywo z całego norweskiego turnieju oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Zwycięzcy i przegrani MŚ w Seefeld według Svena Hannawalda
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)