Agencja Gazeta / Grzegorz Celejewski / Na zdjęciu: skoki narciarskie

Oberstdorf 2021. Rosjanie mają wielki talent. 17-latek zawstydził bardziej doświadczonych kolegów

PS

Danił Sadrejew to bez wątpienia objawienie pierwszego konkursu mistrzostw świata w Oberstdorfie. 17-letni Rosjanin pokonał w sobotę wielu bardziej doświadczonych kolegów, a na treningach i w kwalifikacjach był lepszy od gwiazd skoków.

Rosjanie mogą pozytywnie spoglądać w przyszłość skoków narciarskich w swoim kraju. Jewgienij Klimow może już nie skacze na tak wysokim poziomie jak w 2018/19, ale wciąż jest zawodnikiem, którego stać na regularne zdobywanie punktów w Pucharze Świata. Przebudził się Michaił Nazarow, który w czterech poprzednich sezonach zdobył w sumie jeden punkt do klasyfikacji PŚ, a tylko w trwającym ma ich już 135. 

A co równie ważne - Rosjanie mają świetnie rokującą młodzież. Młodzież, która w tym roku sprawiła już jedną niespodziankę, zdobywając brązowy medal w konkursie drużynowym na mistrzostwach świata juniorów. 

Liderem Rosjan był w tym konkursie, i na całych mistrzostwach, zaledwie 17-letni Danił Sadrejew, skoczek pochodzący z Tatarstanu. Podczas tegorocznych MŚ juniorów zajął 11. miejsce, ale w drużynówce skakał jeszcze lepiej i to głównie za jego przyczyną Rosjanie sprawili sensację. 

A bardzo dobry występ na mistrzostwach w Lahti zaowocował tym, że Sadrejew otrzymał powołanie także do Oberstdorfu - na mistrzostwa świata seniorów. Niezależnie od tego, jak poradzi sobie na dużej skoczni, trzeba powiedzieć, że swoją szansę już wykorzystał. 

W sobotnich zmaganiach na skoczni normalnej zajął 25. miejsce, pokonując nie tylko bardziej doświadczonych kolegów z reprezentacji Rosji, ale także m.in. Andrzeja Stękałę, Zigę Jelara, Junshiro Kobayashiego, czy Antti Aalto. 

Miejsce w finałowej serii konkursu mistrzostw świata nie było przypadkiem w wykonaniu 17-latka, bo na treningach spisywał się jeszcze lepiej. W kwalifikacjach do tych zawodów zajął 10. miejsce, wyprzedzając m.in. Karla Geigera, Roberta Johanssona, Markusa Eisenbichlera, czy też późniejszego mistrza - Piotra Żyłę.

I choć przed Sadrejewem jeszcze daleka droga do ewentualnych sukcesów w tym sporcie, rywale - także Polacy - mogą Rosji jedynie pozazdrościć takiego talentu.

Czytaj także:
Wpadka dziennikarza TVP podczas wywiadu z Żyłą. Teraz przeprasza
Niemiecki dziennikarz obraził Piotra Żyłę. Naszego mistrza nazwał "klaunem"!

ZOBACZ WIDEO: MŚ Oberstdorf 2021. Czy mamy szanse na medale w kolejnych dniach? "Nie jesteśmy nawet na półmetku dużych emocji"
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl