WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Zobacz, co robił Michniewicz, gdy Polacy kompromitowali się w Albanii

MM

W niedzielę reprezentacja Polski udała się do Tirany, aby rozegrać mecz eliminacji do Euro 2024 z Albanią. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:0. Były selekcjoner kadry Czesław Michniewicz pokazał, co robił w trakcie spotkania.

To nie był kolejny dobry mecz reprezentacji Polski. Drużyna prowadzona przez Fernando Santosa nie istniała w pojedynku z reprezentacją Albanii. Zawodnicy z Bałkanów dominowali na każdej płaszczyźnie i zasłużenie wygrali. 

Świadczy o tym nie tylko wynik, ale także fakt, że Polacy oddali jeden celny strzał i to w siódmej minucie spotkania. Taką grą nie da się ani wygrać meczu, ani nawiązać równej walki z rywalami.

W ostatnim czasie o polskiej kadrze nie mówi się w superlatywach, ale mimo to spotkania reprezentacji cieszą się sporym zainteresowaniem. M.in. na mecz z Wyspami Owczymi na PGE Narodowym wyprzedały się wszystkie bilety. 

Jednak nie wszyscy uważnie oglądają to, co dzieję się w narodowej kadrze. W trakcie niedzielnego meczu, gdy podopieczni Fernando Santosa kompromitowali się w Tiranie, Czesław Michniewicz opublikował relację na swoim koncie na Instagramie na której było widać, że były selekcjoner ogląda... mecz tenisa ziemnego. 

ZOBACZ WIDEO: Bezlitosne słowa dla reprezentantów Polski. "Nie wierzę, że coś się zmieni"
 


Nie był to też zwykły mecz tenisa. W niedzielę odbył się finał męskiego turnieju US Open na korcie w Nowym Jorku. Novak Djoković w trzech setach, nie bez problemu, pokonał Daniła Miedwiediewa (6:3,7:6,6:3). 

Reprezentacja Albanii odniosła już trzecie zwycięstwo w tych eliminacjach. Oprócz nich zanotowali po jednym remisie i przegranej. Póki co przewodzą w tabeli grupy E, gdzie mają dwa punkty przewagi nad Czechami, lecz także jeden mecz rozegrany więcej.

Polacy także są po pięciu spotkaniach, lecz porażka w Tiranie była już trzecią w tych eliminacjach, co znacznie oddala szanse na awans na Euro 2024. Kadra Fernando Santosa ma jeszcze dziewięć punktów do zdobycia i dwa punkty straty do drugich Czechów.

Zobacz także:
Dość! Santos musi odejść (OPINIA)
Polacy przegrywają w piekle. To może być koniec tej reprezentacji

< Przejdź na wp.pl