Newspix / Michał Chwieduk/Fokusmedia / Na zdjęciu: prezes Ruchu Chorzów, Janusz Paterman

Prezes Ruchu udaremnił kradzież pieniędzy podczas mszy

Michał Fabian

Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie niedzielnej mszy w jednym z kościołów w Chorzowie. Janusz Paterman zatrzymał człowieka, który usiłował zabrać pieniądze z koszyka.

Prezes I-ligowego Ruchu Chorzów uczestniczył w nabożeństwie w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie Batorym. W pewnym momencie spostrzegł, że młody chłopak próbuje przywłaszczyć pieniądze wrzucane przez wiernych do koszyka.

O sprawie poinformował na Twitterze jeden z internautów, który uczestniczył we wspomnianej mszy.

Skontaktowaliśmy się z Januszem Patermanem, którego poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie.

- Drobiazg. Po prostu chłopak chciał wziąć jakieś pieniądze w kościele. Zainterweniowałem, ale to nie była jakaś wielka sprawa - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Janusz Paterman, który udaremnił próbę kradzieży.

- Było to dla mnie coś naturalnego. Jestem człowiekiem zdecydowanym, więc reaguję w takich sytuacjach. Trzeba było interweniować, więc sam to załatwiłem - dodał prezes "Niebieskich".

Niedoszły złodziej zwrócił pieniądze do koszyka. Sprawa nie została zgłoszona na policji. - Nie było takiej potrzeby. Drobny incydent, którego nie warto rozpamiętywać - zakończył Janusz Paterman. 

ZOBACZ WIDEO: Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl