Prezes Ruchu udaremnił kradzież pieniędzy podczas mszy
Do niecodziennej sytuacji doszło w trakcie niedzielnej mszy w jednym z kościołów w Chorzowie. Janusz Paterman zatrzymał człowieka, który usiłował zabrać pieniądze z koszyka.
Prezes I-ligowego Ruchu Chorzów uczestniczył w nabożeństwie w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie Batorym. W pewnym momencie spostrzegł, że młody chłopak próbuje przywłaszczyć pieniądze wrzucane przez wiernych do koszyka.
O sprawie poinformował na Twitterze jeden z internautów, który uczestniczył we wspomnianej mszy.
Skontaktowaliśmy się z Januszem Patermanem, którego poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie.
- Drobiazg. Po prostu chłopak chciał wziąć jakieś pieniądze w kościele. Zainterweniowałem, ale to nie była jakaś wielka sprawa - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Janusz Paterman, który udaremnił próbę kradzieży.
- Było to dla mnie coś naturalnego. Jestem człowiekiem zdecydowanym, więc reaguję w takich sytuacjach. Trzeba było interweniować, więc sam to załatwiłem - dodał prezes "Niebieskich".
Niedoszły złodziej zwrócił pieniądze do koszyka. Sprawa nie została zgłoszona na policji. - Nie było takiej potrzeby. Drobny incydent, którego nie warto rozpamiętywać - zakończył Janusz Paterman.
ZOBACZ WIDEO: Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]