Twitter / Na zdjęciu: Marton Fucsovics

Wpadka spikera. Zapowiadał Hiszpana, a tu niespodzianka

DP

Spiker turnieju ATP w Dosze nie popisał się podczas prezentacji zawodników. Nie znał kolejności wejścia na kort tenisistów lub ktoś źle poinstruował sportowców. Wyszło nieco kuriozalnie.

Tuż przed wyjściem na kort Martona Fucsovicsa spiker zaczął opowiadać o zawodniku, który trzy razy grał w finale imprezy w Katarze, a dwa razy triumfował.

Na wycofanie się było już za późno, choć w korytarzu na ekranach pojawiły się zdjęcia Roberto Bautisty. Skupiony Węgier być może nie zwrócił na to uwagi albo po prostu był na tyle skoncentrowany, że nie zamierzał w ogóle się tym przejmować.

- Przepraszam, to jest Marton Fucsovics. Tak, Marton Fucsovics dołączył do nas - powiedział skruszony konferansjer. Kibice na szczęście gorąco powitali na korcie Węgra, więc atmosfera szybko zrobiła się przyjemna.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała 

Węgier był faworytem tego spotkania i ostatecznie sytuacja sprzed meczu zupełnie na niego nie wpłynęła. Od początku do końca rządził na korcie, pozwalając bardziej doświadczonemu Hiszpanowi na ugranie zaledwie czterech gemów. Fucsovics wygrał 6:1, 6:3.

W następnej rundzie jego przeciwnikiem będzie Aleksander Bublik. Kazach w imprezie ATP 250 jest rozstawiony z numerem 4.

Czytaj też:
Imponujące. Tyle osób oglądało finałowy mecz Świątek
Koniec marzeń Linette. Pokaz mocy w pierwszym secie, a później zjazd
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl