Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

Koronawirus. DTM bez kibiców na Hockenheim. Ryzyko zakażenia zbyt duże

Łukasz Kuczera

Poprawa sytuacji epidemicznej w Europie sprawiła, że latem DTM zaczął wpuszczać kibiców na trybuny podczas swoich wyścigów. Ostatnia runda na Hockenheim odbędzie się jednak za zamkniętymi drzwiami. To kiepska wiadomość dla fanów Roberta Kubicy.

Sezon 2020 w DTM zmierza ku końcowi. Po tym jak w niedzielę rozegrano wyścig na Zolder, gdzie Robert Kubica stanął na podium, do rozegrania pozostała już tylko jedna runda. W dniach 6-8 listopada Kubica i inni kierowcy rywalizować będą na torze Hockenheim w Niemczech.

Niestety, w poniedziałek władze DTM i niemieckiego obiektu postanowiły, że impreza kończąca sezon 2020 odbędzie się bez udziału publiczności. To kiepska wiadomość dla fanów Roberta Kubicy, bo oznacza ona, że finałowe zmagania z udziałem reprezentanta Orlen Team ART będą oni mogli zobaczyć jedynie w telewizji.

Decyzja DTM nie powinna być jednak zaskoczeniem, biorąc pod uwagę rozwój pandemii koronawirusa w Europie. Już przy okazji ostatnich wyścigów w Zolder w pewnym momencie wstrzymano sprzedaż biletów i w efekcie na trybunach w Belgii zobaczyliśmy niewielką garstkę ludzi. Lokalne władze uznały bowiem, że zebranie się fanów na terenie toru może grozić dalszym rozprzestrzenianiem się COVID-19.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ekspert krytycznie o zamknięciu stadionów. "Takie gwałtowne restrykcje są przesadą" 

- Czekaliśmy na finał DTM z jak największą liczbą kibiców na Hockenheim, ale nie jesteśmy w stanie zrealizować naszych planów. Biorąc pod uwagę obecną sytuację i niezwykle dynamiczny wzrost zakażeń koronawirusem, impreza musi się odbyć bez kibiców. Zdrowie i bezpieczeństwo są najważniejsze - przekazali we wspólnym oświadczeniu Jochen Nerpel i Jorn Teske, którzy zarządzają torem Hockenheim.

- Obecny rozwój pandemii COVID-19 nie pozwala na planowanie wyścigów. Z tego powodu, w celu ochrony naszych kibiców, postanowiliśmy zamknąć finał sezonu 2020 przed publicznością. Mocno tego żałujemy, ale jesteśmy też przekonani, że jest to jedyna słuszna decyzja w tej sytuacji - dodał Marcel Mohaupt, szef firmy ITR, która zarządza DTM.

Finalnie sezon 2020 w DTM zamknie się w dziewięciu rundach, przy czym tylko podczas trzech mieliśmy większą liczbę kibiców. Po kilka tysięcy osób śledziło poczynania Kubicy i reszty kierowców w holenderskim Assen i dwukrotnie na niemieckim torze Nurburgring.

W Niemczech jeszcze kilka dni temu odnotowywano dziennie po 6-7 tys. nowych przypadków koronawirusa dziennie. W kraju bardzo szybko przywrócono jednak szereg restrykcji, co przełożyło się na spadek zachorowań. Ostatni raport z 18 października 2020 roku mówi o 5248 nowych zakażeniach koronawirusem.

Czytaj także:
Robert Kubica skomentował swój sukces
George Russell pogratulował Robertowi Kubicy podium

< Przejdź na wp.pl