Fatalny wypadek polskiego zespołu. Kierowca wyskakiwał z samochodu
Fatalnie zakończył się wyścig 4h Spa w European Le Mans Series dla samochodu numer 13 polskiego zespołu Inter Europol Competition. Aidan Read przy sporej prędkości wyleciał z toru i uderzył w bandy. Australijczyk po chwili wyskakiwał z auta.
Załoga numer 13 polskiego zespołu Inter Europol Competition przedwcześnie odpadła z rywalizacji w 4h Spa w European Le Mans Series. To konsekwencja błędu, jaki podczas swojego przejazdu popełnił Aidan Read. Australijski kierowca wyleciał z toru przy sporej prędkości i doszczętnie uszkodził samochód.
Prowadzony przez Reada prototyp Ligier JS P320-Nissan uderzył lewym przodem o bandy ochronne, a siła uderzenia była na tyle duża, że z samochodu odpadło koło. Ze sporą prędkością poleciało ono w kierunku barier, ale na szczęście nie trafiło w stojących na poboczu funkcyjnych.
Sam Read też przeżył chwile grozy. Z rozbitego samochodu ekipy Inter Europol Competition zaczął unosić się dym i australijski kierowca momentalnie wyskakiwał z kokpitu. Po chwile zniszczonym prototypem zajęli się funkcyjni.
Wypadek załogi Inter Europol Competition wywołał żółte flagi na całym torze. Kierowcy musieli zwolnić, ale nie przeszkodziło to liderowi - ekipie WRT. Zespół Roberta Kubicy znajduje się na czele stawki (stan na godz. 13.45). Zwycięstwo w 4h Spa sprawi, że Kubica wraz z belgijską załogą będzie świętował tytuł mistrzowski w European Le Mans Series.
Portal WP SportoweFakty prowadzi relację NA ŻYWO z 4h Spa. Można ją śledzić TUTAJ.
Czytaj także:
Samochód w strzępach. Makabryczny wypadek na torze
Tego w F1 nie było od lat. Mercedes zdetronizowany