Lukas Bauer znów na czele Tour de Ski

Daniel Ludwiński

Bardzo ciekawy przebieg miała rywalizacja mężczyzn na 15 kilometrów stylem dowolnym będąca czwartym etapem Tour de Ski.

Nowy-stary lider, Lukas Bauer, wkrótce po starcie wtorkowego biegu na dochodzenie dogonił Oestensena i choć Norweg wiele wysiłku włożył w utrzymanie się tuż za plecami Czecha, w końcu osłabł na tyle, że zaczął szybko przesuwać się w dół klasyfikacji. Spośród biegaczy z czołówki po trzech etapach wysokich pozycji nie zdołali utrzymać także m.in. Maksym Wylegżanin, czy Sami Jauhojaervi.

W pościg za liderującym Bauerem ruszyła grupa Norwegów wraz z Giorgio Di Centą. Doświadczony włoski biegacz, mistrz olimpijski z Turynu na dystansie 50 kilometrów, narzucił bardzo wysokie tempo, którego nie byli w stanie wytrzymać kolejni Norwegowie. Z kolei za grupą pościgową Di Centy wspaniale spisywali się jego rodacy Pietro Piller Cottrer i Valerio Checchi odrabiający błyskawicznie poniesione wcześniej straty. Włochom nie było jednak dane cieszyć się ze zwycięstwa w zawodach, gdyż Bauer zdołał zachować minimalną przewagę, a na ostatnich metrach fantastycznym finiszem popisał się jego rodak Martin Koukal. Czeski biegacz słabo spisywał się w bieżącym sezonie, szukał formy podczas zawodów FIS, a w Novym Meście zaskoczył wysoką formą.

W klasyfikacji generalnej cyklu Tour de Ski klasyfikacja jest identyczna jak na mecie dzisiejszego etapu. Już w środę rozegrany zostanie piąty etap ? bieg na 15 kilometrów stylem dowolnym. Dystans ten jest koronnym dla Bauera, który ma sporą szansę na powiększenie swojej przewagi w klasyfikacji generalnej cyklu.

Z kolei jeszcze we wtorek o 15:30 rozegrany zostanie bieg na 10 kilometrów na dochodzenie pań, oczywiście z udziałem Justyny Kowalczyk.

< Przejdź na wp.pl