WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Żużel. Mocny komentarz o Janowskim i Dudku. "Z nimi niewiele się ugra"

Szymon Michalski

Reprezentacja Polski zajęła 6. miejsce w finale SoN w Vojens. Rozczarowania wynikiem nie ukrywa Władysław Komarnicki - Trener Dobrucki musi się głęboko zastanowić, czy jest sens stawiania na Janowskiego i Dudka - mówi nam były prezes Stali Gorzów.

Reprezentacja Polski w finale Speedway of Nations w Vojens zajęła 6. miejsce. O ile do postawy Bartosza Zmarzlika pretensji mieć nie można, to jednak Patryk Dudek i Maciej Janowski zaprezentowali się fatalnie.

- Jestem bardzo poruszony i zdenerwowany - mówi nam Władysław Komarnicki. - Samym Bartkiem Zmarzlikiem nie wygra się drużynowych mistrzostw świata. Dziwiłem się, że pan trener Dobrucki nie wziął ze sobą Kołodzieja. Tak szczerze mówiąc, to kompletną porażką była jazda Dudka i Janowskiego. Końcowy wynik drużyny jest żenujący. Trener Dobrucki musi się głęboko zastanowić, czy jest sens stawiania na tę dwójkę. Powoli trzeba sięgać po takich zawodników, by Bartek miał kogoś, kto będzie robił nie dwa czy trzy punkty - dodaje.

Maciej Janowski i Patryk Dudek nie poradzili sobie z trudnymi warunkami torowymi. Dodatkowo początkowa faza zawodów rozgrywana była przy padającym deszczu. - Bartek zrobił 20 punktów. Proszę zobaczyć, jaka była to różnica klas. Z przykrością muszę powiedzieć, że Polacy nie są przyzwyczajeni do ciężkich torów. My trochę głaszczemy te tory u siebie, a w Danii, Szwecji, Australii i Anglii jeździ się na takich torach, jaki był w Vojens - mówi honorowy prezes Stali Gorzów.

ZOBACZ WIDEO Co dalej z przyszłością Chomskiego? Trener Stali mówi o emeryturze i licznych obowiązkach menedżerów 

W całych zawodach duet Janowski-Dudek pokonał jedynie Fredrika Lindgrena i Jesse Mustonena. - Obaj w PGE Ekstralidze robią duże liczby punktów, a przyjeżdżają do Vojens i wożą ogony. Ja na miejscu trenera szukałbym kogoś innego do pary dla Bartka Zmarzlika. Według mnie ani z Dudkiem, ani z Janowskim niewiele się ugra - kontynuuje nasz rozmówca.

Kto wie, jakim wynikiem zakończyłby się finał w Vojens, gdyby trener Rafał Dobrucki zdecydował się na inne zestawienie. Władysław Komarnicki wskazuje, kto powinien znaleźć się w składzie reprezentacji Polski na te zawody.

- Janusz Kołodziej jest zawodnikiem, który na takich torach świetnie sobie radzi. Z góry było wiadome, jaka będzie pogoda, że będzie ciężki tor i organizatorzy, mimo opadów deszczu, będą chcieli zrobić wszystko, żeby odjechać zawody. Można było spokojnie wziąć Kołodzieja, który zrobiłby inny wynik. Założę się, że gdyby jechał ktoś z juniorów, np. Cierniak, to pojechałby ambitniej niż Janowski i Dudek. Teraz to już jest jednak tylko gdybanie - zakończył.

Zobacz także:
Były prezes Stali uderza w Zmarzlika!
Prezes Stali Gorzów nie dopuścił do katastrofy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl