Pierwsze dwa biegi w Rybniku przebiegły bez problemów. Do dwóch zdarzeń doszło w trzeciej gonitwie. Najpierw problemy z płynną jazdą w pierwszym łuku miał Kacper Szopa, który wybił z rytmu Wiktora Rafalskiego.
Zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz musiał ratować się przed upadkiem. Zahaczył o bandę i wjechał na murawę na tor. Sędzia postanowił powtórzyć wyścig w pełnej obsadzie.
W niej doszło do upadku. Na wejściu w pierwszy wiraż zrobiło się ciasno i w efekcie z owalem zapoznali się Oskar Hurysz, Szopa i Rafalski.
ZOBACZ WIDEO Marek Kępa: Kluby powinny sobie radzić bez KSM
Zawodnicy Moje Bermudy Stali Gorzów i Cellfast Wilków Krosno szybko wrócili o własnych siłach do parku maszyn. Nie zrobił tego reprezentant ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, który upadając uderzył plecami w dmuchaną bandę, a następnie został jeszcze trafiony dwoma motocyklami.
Po kilku chwilach Rafalski został przeniesiony do karetki, którą opuścił tor. Poinformowano, że żużlowiec jest niezdolny do dalszej jazdy.
To zła informacja nie tylko dla juniora, ale również dla Zdunek Wybrzeża Gdańsk, które dziś ogłosiło wypożyczenie zawodnika, by ten pomógł im awansować do półfinału eWinner 1. Ligi Żużlowej.
Aktualizacja - godz. 19:35
Klub z Gdańska w social mediach poinformował, że Rafalski wraca do domu, a jutro przejdzie szczegółowe badania i decyzja, co do piątkowego startu. Na razie uskarża się na ból kolana.
Czytaj także:
Kontrowersje po wykluczeniu Zagara. Demski komentuje i wbija szpilę Jabłońskiemu
Poznaliśmy pierwszą mistrzynię wśród kobiet. Jeden z wyścigów trwał ponad... sto sekund