WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: radość zawodników Stali Gorzów

Żużel. Mają najtrudniejszy początek ligi. Trener wskazał cel na kolejny sezon

Mateusz Puka

- Nie wypada mi celować w wynik poniżej czołowej czwórki. Uważam, że mamy na to sporą szansę - mówi trener Stali Gorzów, Stanisław Chomski. Jego humoru nie popsuł nawet dość trudny kalendarz pierwszych meczów sezonu 2023.

Nawet najwięksi optymiści nie mają raczej podstaw, by dawać ebut.pl Stali Gorzów  zbyt duże szanse na zdobycie więcej niż dwóch punktów w pięciu pierwszych meczach przyszłorocznej PGE Ekstraligi. Zespół osłabiony odejściem Bartosza Zmarzlika może być w tym czasie na dnie ligowej tabeli. 

Wszystko dlatego, że gorzowianie zmierzą się kolejno z: Apatorem (wyjazd), GKM-em (dom), Włókniarzem (wyjazd), Motorem (dom), Spartą (wyjazd).

To oczywiście nie oznacza, że jedynym celem drużyny będzie walka o utrzymanie, ale sprawia, że zawodnicy od początku sezonu przejdą prawdziwy chrzest bojowy i będą musieli udowodnić, że potrafią wygrywać także bez swojego lidera. Dość zaskakującą tezę przedstawia trener drużyny, Stanisław Chomski

- Kalendarz nie jest łatwy, ale to nie ma wielkiego znaczenia. W takich momentach najważniejsze to zachować spokój i nie panikować. Moja drużyna doświadczyła już trudniejszych zadań i bez problemu sobie z nimi radziła. Kilku zawodników może mocno zadziwić środowisko, bo nikt nie bierze pod uwagę, że brak Zmarzlika może pomóc pozostałym żużlowcom wyjść z cienia i punktować na dużo wyższym poziomie. Do tej pory układ sił w zespole był inny, a teraz sporo się zmieni - uważa doświadczony szkoleniowiec. 

ZOBACZ Fredrik Lindgren jasno wskazuje cel Motoru Lublin na sezon 2023! 

Choć gorzowianie będą mieli w seniorskim zestawieniu debiutującego w tej roli w PGE Ekstralidze Oskara Fajfera, a rolę zawodnika U24 będzie pełnił Wiktor Jasiński, to wcale nie czują się dużo słabsi niż w minionym sezonie, który zakończyli ze srebrnymi medalami.

- Wiadomo, że czołowa czwórka drużyn jest bardzo mocna, ale co roku zdarzają się jakieś niespodzianki i my liczymy, że to wykorzystamy. Celem minimum jest szóste miejsce i wydaje mi się, że powinniśmy to osiągnąć nawet, jeśli nie wszyscy będą spisywać się zgodnie z oczekiwaniami - uważa Chomski. 

Czytaj więcej:
Będzie komentował mecze rywali?
Komisja odpowiada na zarzuty klubu
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl