WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu

Żużel. Wybrzeże potwierdza kluczowe wzmocnienie. Transfer na ostatniej prostej!

Michał Gałęzewski

Jak już informowaliśmy, Krzysztof Kasprzak jest o krok od oficjalnego dołączenia do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Klub niejako potwierdza te informacje i w ostatnich godzinach opublikował dwa posty, łączące elementy tej układanki.

W środowy wieczór gdańszczanie opublikowali film, w którym narrator, którym jest Nicolai Klindt mówi: Miło by było być gwiazdą, szczególnie taką która świeci nad tak pięknym miastem jak Gdańsk. Ktoś może mówić, że to ja jestem dla niego gwiazdą. To miłe, ale potrzebujemy więcej gwiazd. Jesteście gotowi - co tylko potwierdza, że w najbliższym czasie ma być ogłoszone nazwisko, które osiągnęło w żużlu wiele.

Teraz gdańszczanie jeszcze bardziej podsycili temat i wstawili zdjęcie srebrnego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata, co biorąc pod uwagę wolnych zawodników na rynku, wprost wskazuje na osobę Krzysztofa Kasprzaka. Czy to dobry wybór?

Na uwagę zwracają liczby, które zdecydowanie przemawiają za Krzysztofem Kasprzakiem. Indywidualny Wicemistrz Świata z 2014 roku, od 2001 roku ścigał się bez przerwy w PGE Ekstralidze i jeszcze w 2018 roku miał średnią 2,215. W ostatnim czasie nieco spuścił z tonu w rozgrywkach ligowych, jednak gdy pojawiał się... w Gdańsku, prezentował bardzo wysoki poziom. W maju 2022 roku w półfinale IMP zdobył 11 punktów, a w październiku 2019 roku wygrał z kompletem punktów Złoty Kask. To były jego dwa ostatnie występy na tym torze.

ZOBACZ WIDEO: Emil Sajfutdinow mówi o swoim tunerze. Na czym polega jego fenomen? 

W ostatnich latach mieliśmy już do czynienia z zejściem doświadczonych seniorów do 1. Ligi Żużlowej. W 2023 roku w ścisłej czołówce zawodników byli Przemysław Pawlicki (średnia 2,494) i Krzysztof Buczkowski (średnia 2,322). Cała trójka jeździła w PGE Ekstralidze w 2021 roku - wówczas Pawlicki zakończył rok ze średnią 1,634, a Buczkowski 1,296. Kasprzak miał wtedy średnią 1,489, a w minionym sezonie poprawił ją na 1,662.

Transfer Kasprzaka, to kompletna zmiana koncepcji budowy składu przez gdańszczan, którzy ostatnio stawiali na obcokrajowców. W przeciągu pięciu ostatnich sezonów jedynym Polakiem ze średnią biegową ponad 2,000 był Krystian Pieszczek, który w sezonie 2019 osiągnął ją na poziomie 2,031.

 

Czytaj także: 
Per Jonsson przed ostatnim turniejem Grand Prix
PZM nie zamierza ustąpić
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl