Przemysław Pawlicki: Codziennie miałem sześć godzin rehabilitacji

Robert Chruściński

Kapitan leszczyńskich Byków przez miniony tydzień przebywał w Hiszpanii, gdzie odbywał rehabilitację kontuzjowanej nogi. Czy Przemysław Pawlicki jest zadowolony z leczenia w Gironie?

21-letni leszczynianin zdecydował się na leczenie w klinice Rihuma. Przemysław Pawlicki przez tydzień odbywał rehabilitację kontuzjowanej nogi. Jak przebiegały zabiegi w Hiszpanii? - Codziennie miałem sześć godzin rehabilitacji, do tego doszedł jeszcze trening na rowerze. Nigdy nie byłem specjalnym fanem tego sportu, ale tam w Hiszpanii w ciągu pięciu dni przejechałem ponad 380 km, jak na mnie to dużo - powiedział kapitan "Byków" w rozmowie z Radiem Elka.  

Czy Przemysław Pawlicki jest zadowolony z efektów pobytu w Gironie? - Można powiedzieć, że jest o raz lepiej niż przed wyjazdem. Chciałbym bardzo pojechać tam jeszcze na kolejny tydzień - wyznał leszczyński żużlowiec.

Źródło: elka.pl

Leszczynianin robi wszystko, aby wyleczyć kontuzję nogi

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl