Prezes Unii Tarnów: Stać nas na pierwszą czwórkę

Mateusz Kędzierski

Ze względu na niesprzyjającą aurę, niedzielne spotkanie ligowe w Tarnowie zostało odwołane. Prezes Jaskółek nie widział najmniejszych szans na rozegranie tego meczu.

- O ile w poniedziałek pierwszy raz od niepamiętnych czasów pojawiło się słońce i jakby aura się trochę do nas uśmiechnęła, tak we wtorek sypie śnieg. Tor znów przykryty został białą warstwą i na chwilę obecną nie widzę żadnych szans rozegrania tego meczu, a nawet przygotowania toru. Na wierzchu pokrywa go warstwa błota, a głębiej jest zmarzlina. W tym momencie nie jesteśmy w stanie odpowiednio przygotować tor do zawodów - powiedział w rozmowie z Radiem RDN Małopolska prezes Unii Tarnów - Łukasz Sady.

Sternik Jaskółek ocenił szanse klubu w tegorocznych rozgrywkach ENEA Ekstraligi. - W tym roku wszystkie zespoły są mocne. Przyczyniła się do tego zmiana regulaminowa powodująca, że po sezonie trzy drużyny spadają. Wszystkie zespoły chciały się umocnić i myślę, że przez to liga będzie dużo ciekawsza. Co do naszej drużyny, to wierzę w zawodników i przede wszystkim w trenera Marka Cieślaka. Jeśli wszyscy będą jeździć szczęśliwie i bez kontuzji, a my zachowamy płynność finansową, to uważam, że stać nas na pierwszą czwórkę. Nie chcę rozdawać medali przed sezonem, dlatego myślę, że czołowa czwórka, a w najgorszym wypadku piąte miejsce, jest bardzo realne i jest w naszym zasięgu. Być może miło się wszyscy zaskoczymy - zakończył Łukasz Sady.

Źródło: Radio RDN Małopolska
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl