Z goryczą porażki pojadą do Krakowa

Malwina Pawlaszczyk

W najbliższą niedzielę, żużlowcy ŻKS ROW Rybnik udadzą się na mecz ligowy do Krakowa. Ostatnie starcie zakończyło się dla nich porażką. Drużyna ciężko trenowała, by znów móc poczuć smak zwycięstwa.

W minioną niedzielę rybniczanom nie udało się pokonać drużyny KSM Krosno, mimo ogromnych nadziei. Przed spotkaniem to właśnie przyjezdni z Górnego Śląska wydawali się być faworytami. Jak się jednak okazało, pojedynek był bardzo wyrównany. Ostatecznie Wilki triumfowały 46:43. ŻKS ROW Rybnik wciąż jednak figuruje na pierwszej pozycji klasyfikacji generalnej.

Do Krosna zawitała zwarta grupa rybnickich kibiców. Fani żywiołowo dopingowali swoich zawodników. Mimo niewielkiej przegranej dziękowali jeźdźcom za poświęcenie i chęć walki. Innego zdania jest jednak prezes klubu z Górnego Śląska.

- Nie rozumiem przekonywania, że "nic się nie stało". Stało się, bo straciliśmy punkty w Krośnie. Podchodzimy do sprawy spokojnie, ale i rzeczowo. Ten mecz powinniśmy wygrać, ale drużyna zawiodła. Tak naprawdę wyróżnić można jednego zawodnika. To Ilja Czałow, który twardo walczył o każdy metr toru - powiedział Krzysztof Mrozek.

Dzień po porażce, na torze przy ulicy Gliwickiej, odbył się trening dla adeptów szkółki żużlowej. Udział wzięli w nim także zawodnicy z pierwszego składu. Kolejny trening na stadionie MOSiR odbył się w środę. Natomiast w czwartek, niemal wszyscy zawodnicy z Rybnika udali się na trening punktowany z pierwszoligowym Orłem Łódź, podczas którego ulegli gospodarzom.

W przyszła niedzielę, ŻKS ROW wybiera się na podbój Speedway Wandy Instal Kraków. Awizowany skład na to spotkanie nieco różni się od zestawienia z minionego tygodnia. Otóż miejsce młodego Rosjanina, Wiktora Kułakowa zajął wychowanek klubu ze Śląska - Zbigniew Czerwiński. Jak już wcześniej mówił szkoleniowiec drużyny, Jan Grabowski, popularny "Sałata" z każdym treningiem był coraz bliżej pierwszego składu.

Zestawienie to, może jednak ulec zmianie. W treningu punktowanym w Łodzi mieli wziąć udział wszyscy krajowi zawodnicy. Po pojedynku, trener podejmie ostateczną decyzję.

Warto wspomnieć, że miejsce drugiego juniora zajmie kolejny gość. Klub z Rybnika mieli okazję reprezentować już w charakterze gościa Mike Trzensiok i Marcin Bubel. Tym razem będzie to wychowanek klubu z Zielonej Góry - Remigiusz Perzyński.

Podobnie jak przed tygodniem do Krosna, tak i tym razem do Krakowa wybiera się liczne grono kibiców. Czy ich doping, determinacja i gorycz porażki uskrzydli żużlowców i pomoże im w drodze po wygraną? - Wierzymy też, że zawodnicy wyciągną wnioski z porażki w Krośnie i na stadionie Wandy udowodnią swoją wartość - powiedział prezes ŻKS ROW.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Zbigniew Czerwiński dostał szansę na miejsce w składzie

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl