Tobiasz Musielak przed drugą operacją. "Lekarz twierdził, że mogę się ścigać"
Młodzieżowiec Unii Leszno, Tobiasz Musielak, przejdzie we wtorek kolejną operację ręki. - Zupełnie tego nie zakładałem - przyznaje zawodnik, który zrobi wszystko, by nie stracić przygotowań do sezonu.
Tobiasz Musielak zmaga się z kontuzją od lipca tego roku, kiedy doznał poważnie wyglądającego upadku podczas zawodów Ligi Juniorów. Choć 20-latek powrócił w końcówce sezonu na tor, w dalszym ciągu doskwierał mu ból ręki, która została wcześniej złamana. Przeprowadzone niedawno badania wykazały, że konieczny będzie kolejny zabieg. - Zupełnie tej drugiej operacji nie zakładałem. Okazało się jednak, że jest ona potrzebna - przyznał Musielak, który do stycznia będzie przechodzić kolejną rehabilitację.
Pomimo doskwierającego bólu, zawodnik wystąpił pod koniec września w Memoriale Alfreda Smoczyka. Zapytany, czy szybki powrót na tor mógł być przyczyną zdrowotnych komplikacji, powiedział: - Być może, ale nie mam pewności, czy tak rzeczywiście było. Lekarz twierdził, że nic się nie powinno stać i pozwolił mi startować w zawodach. Stało się inaczej, ale co mogę na to poradzić. Mleko się jednak rozlało i na pewno nie będę nad nim płakał.
Choć zawodnik nie wypowiedział się na ten temat wprost, wszystko wskazuje na to, że pozostanie na kolejny sezon w Fogo Unii Leszno. Warunkiem kontynuowania współpracy było bowiem dojście do porozumienia w sprawie aneksu finansowego. Leszczynianie ogłoszą skład zespołu na środowej konferencji prasowej.
Pomimo że rehabilitacja po operacji może zająć nawet dwa miesiące, Musielak nie porzuci wszystkich zajęć treningowych. - Jest wiele rzeczy, które można robić jedną ręką i pewnie nie będę ograniczał się tylko do roweru stacjonarnego. Zapewniam moich fanów oraz sponsorów, których serdecznie pozdrawiam, że będę w stu procentach gotowy do startu w kolejnym sezonie - podsumował.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>