Rune Holta: Kolejna kontuzja byłaby dla nas sporym problemem
Przed ekipą KantorOnline Viperprint Włókniarza Częstochowa arcyważne spotkanie ligowe z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Ten mecz może okazać się decydujący w kontekście utrzymania w Ekstralidze.
Częstochowianie w niedzielę odjechali ligowy pojedynek we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska zastali wymagający tor. Wszystko przez burzę, która przeszła przez miasto na kilka godzin przed początkiem meczu. Przyjezdnym zależało na tym, by odjechać to spotkanie cało i zdrowo. Tym bardziej, że kontuzjowani są liderzy drużyny - Grzegorz Walasek i Grigorij Łaguta, a 10 sierpnia czeka ich arcyważne spotkanie z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
- Kiedy jeszcze przed początkiem spotkania zobaczyliśmy jakie warunki panują na torze, wspólnie uzgodniliśmy, że musimy bezpiecznie odjechać ten mecz. Nie mogliśmy doświadczyć kolejnych kontuzji. Jeśli któryś z chłopaków doznałby kontuzji przed ważnym meczem z Gdańskiem, byłby to dla nas spory problem. Na szczęście po dwóch upadkach we Wrocławiu chłopaki są cali. Oczywiście zawsze w tego typu okolicznościach ma miejsce dyskusja, czy ten mecz w ogóle powinien był się odbyć. Najważniejsze jest jednak to, że ostatecznie nikt nie doznał poważnego urazu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Rune Holta.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.