To była moja pierwsza taśma w karierze - finał BK w Lublinie (komentarze)

W piątkowym finale Brązowego Kasku w Lublinie zwyciężył [tag=21020]Adrian Cyfer[/tag]. Drugie miejsce zajął [tag=5069]Krystian Pieszczek[/tag], a na ostatnim stopniu podium zameldował się [tag=17500]Kacper Woryna[/tag].

Adrian Cyfer (Stal Gorzów): Dzisiaj celem dla mnie było zwycięstwo, tym bardziej że dla mnie to ostatnia okazja do startu w Brązowym Kasku. Dlatego z tej wygranej jestem bardzo zadowolony.

[ad=rectangle]

Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Przyjechałem tu bez jakiejś dużej presji na wynik. Trochę szkoda biegu przegranego z Adrianem i tego, że nie wygrałem Brązowego Kasku po raz trzeci, ale taki jest sport, nie zawsze można wygrać.

Kacper Woryna (ŻKS ROW Rybnik): Nie spodziewałem się nawet, że stanę tu podium, dlatego jestem bardzo szczęśliwy po tych zawodach. Początkowo miałem trochę problemów, ale z czasem wszystko zagrało. Trochę pomogła mi znajomość lubelskiego toru, bo niedawno jechałem tu w MDMP.

Paweł Przedpełski (Unibax Toruń): Niestety wykluczenie zepsuło mi zawody. Najgorsze, że była to moja pierwsza taśma w karierze. Dlatego nie mogę być zadowolony. Miałem jeszcze szansę na podium w wyścigu dodatkowym, ale też niestety nie udało mi się wygrać.

Adrian Gała (Carbon Start Gniezno): Byłbym zadowolony z zawodów, gdybym stanął na pudle, bo taki był dla mnie cel. Niestety to się nie udało, bo trochę na początku pogubiliśmy się z ustawieniami. Później było znacznie lepiej i w ostatnim biegu udało mi się wygrać, pokonując rywali na dystansie.

[event_poll=25363]

Źródło artykułu: