Jarosław Hampel: Otrzymałem spory kubeł zimnej wody
W niedzielę rozegrane zostaną pierwsze półfinałowe mecze ENEA Ekstraligi. SPAR Falubaz zmierzy się na własnym torze ze Stalą Gorzów. - Powinniśmy podejść do derbów optymistycznie - sugeruje Hampel.
- Niewątpliwie oba najbliższe spotkania będą niezwykle zacięte. Moim zdaniem będą wręcz bardzo trudne. Jak wiemy, play-offy to ta najpoważniejsza rozgrywka, więc presja będzie ogromna. Natomiast myślę, że powinniśmy podejść do tych spotkań optymistycznie. Przygotowujemy się solidnie do tych meczów. W zasadzie robimy wiele, by w tym momencie fazy play-off być w optymalnej formie, by wszystko było sprzętowo przygotowane jak najlepiej. Dobrze byłoby żeby nastawienie mentalne także było na wysokim poziomie, bowiem jest to bardzo istotne przy tak ciężkiej rywalizacji - powiedział Jarosław Hampel.
Zawodnik odniósł się także do swoich słabszych występów które notował od kilku miesięcy. - Osobiście chciałbym, by ta pierwsza faza play-off była momentem, w którym powrócę do swojej wysokiej formy i dobrej jazdy. Nad tym ciężko pracowałem i wciąż staram się by tak było. Cała drużyna musi stanąć na wysokości zadania. Bardzo chciałbym żeby tak to wyglądało. Oby wszystko nam się dobrze ułożyło - stwierdził.
W ostatnim czasie na zielonogórski tor została dosypana nowa nawierzchnia. Zabieg ten może sprawić, że na owalu SPAR Falubazu będzie więcej walki i efektownych akcji. - Geometria toru się nie zmienia, a jedynie nawierzchnia. Do niej musimy się dopasować tak, aby motocykle były szybkie i to jest najważniejsze. Bardzo dobrze czuję się na tym torze - przyznał Hampel.
Jarosław Hampel zaliczył w ostatnim tygodniu dość dobre występy. W lidze polskiej podczas meczu w Tarnowie zdobył 11 punktów w pięciu startach (choć należy pamiętać, że Grupa Azoty Unia jechała mocno osłabiona), z koeli we wtorek w lidze szwedzkiej zanotował 13 "oczek" w sześciu startach. Jak twierdzi, po tych kilku dobrych występach nabrał pewności siebie. - W zasadzie to mogę powiedzieć, że po tym okresie tak zwanego kryzysu zaczynam ponownie czuć przyjemność z tej jazdy. Mogę się ścigać i rywalizować na torze. Takie są moje pierwsze odczucia. W zasadzie czuję, że jadę dużo pewniej niż jeszcze jakiś czas temu. Zmierza to więc w dobrym kierunku. Tak naprawdę po tym okresie gorszej jazdy otrzymałem spory kubeł zimnej głowy z różnych stron. Spodziewałem się tego, gdyż wiem jak wygląda sport zawodowy i jakimi prawami się rządzi. Natomiast ja dobrze sobie z tym radzę. Nie spowodowało to, że straciłem zaangażowanie czy chęć do dalszej jazdy. Wręcz przeciwnie - bardziej chcę udowodnić, że jestem w stanie z tym kryzysem sobie poradzić i wrócić do tej swojej formy - opowiedział.
Przed SPAR Falubazem pierwszy pojedynek półfinałowy ze Stalą Gorzów. Czy zielonogórzanie mają szansę na awans do finału? - Nie chcę oceniać szans zespołów. Skupiam się nad aspektem sportowym i przygotowaniach sportowych. Nie zastanawiam się nad tym kto ma większe szanse. W sporcie nieraz już teoria i oceny nie sprawdzały się. Każdy z czterech zespołów ma szansę na złoty medal - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>