Żużel. Derby Ziemi Lubuskiej pod dyktando liderów Stali. Dużo rozczarowań w Falubazie

Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

NovyHotel Falubaz Zielona Góra i ebut.pl Stal Gorzów stworzyły bardzo ciekawe widowisko w 103. Derbach Ziemi Lubuskiej. Jednak to liderzy gości okazali się być kluczem do zwycięstwa w prestiżowym spotkaniu. Natomiast zawodnicy gospodarzy zawiedli.

Noty zawodników NovyHotel Falubaz Zielona Góra:

Jarosław Hampel 3. Wydawało się, że jeżeli jakaś drużyna może mówić o liderze to takiego właśnie NovyHotel Falubaz. Jednak w niedzielę Hampel zawiódł oczekiwania fanów. Przez cały mecz nie miał odpowiedniej szybkości, popełniał błędu na trasie. W szczególności jego postawa z 14. biegu jest mocno rozczarowująca.

Rasmus Jensen 3. Początek meczu mógł wskazywać, że to będzie koncert w jego wykonaniu. Był szybki i wygrywał biegi. Jednak ostatnie biegi to katastrofa w jego wykonaniu i kompletnie nie liczył się w stawce.

Przemysław Pawlicki 2+. Kolejny słaby mecz w jego wykonaniu. Miał być jednym z liderów zespołu, a tak naprawdę to nie imponuje nawet jak na drugą linię. W niedzielę nie miał żadnych argumentów i jedynie wygrał w 12. biegu, czyli w wyścigu z bardzo słabą obsadą.

Jan Kvech 3. Pozytywnie zaskoczył. Po pierwszym kiepskim występie można było myśleć, iż znów mocno rozczaruje. Potem zanotował dwa dobre biegi i w jednym z nich nawet pokonał lidera gości - Martina Vaculika. Jednak w decydującej fazie meczu znów spisał się słabo i przegrał nawet z Miśkowiakiem.

Piotr Pawlicki 3. Pierwsze trzy starty miał rewelacyjne. W tych wyścigach nikt nawet nie mógł pomyśleć o rywalizacji z nim. Jednak dwa ostatnie występy to kompromitacja. To właśnie biegach z jego udziałem NovyHotel Falubaz uległ 1:5. Po raz kolejny nie udźwignął roli lidera i już chyba wszystkim mija nadzieja, że może nim w ogóle zostać.

Oskar Hurysz 3. W biegu młodzieżowym nie miał szans z Oskarem Paluchem, ale już kilka chwil później skutecznie mu się zrewanżował. W ostatnim starcie przez moment też był blisko punktu na Jakubie Miśkowiaku, ale ostatecznie wygrało doświadczenie.

Krzysztof Sadurski 1. W biegu młodzieżowym wygrał z Jakubem Stojanowskim i byłby to dla niego plus. Jednakże fatalna postawa w 12. wyścigu nie pozwala dać mu innej oceny. To właśnie wtedy na trasie uległ Stojanowskiemu i zaprzepaścił szanse NovyHotel Falubazu na wyjście na prowadzenie w meczu. Do tego nawet przez chwilę nie był zagrożeniem dla jakiegokolwiek seniora.

Michał Curzytek NS

ZOBACZ WIDEO: Bardzo trudny kalendarz Fogo Unii. Czy leszczynian czeka seria porażek?

Noty zawodników ebut.pl Stal Gorzów:

Szymon Woźniak 5. Bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Dosłownie od początku do końca spotkania był dużą wartością dla drużyny - wystarczy powiedzieć, że w 1. i 15. biegu dowiózł podwójną wygraną. Praktycznie nie zawodził i pokazał, że można na niego liczyć.

Oskar Fajfer 2+. Punktowo to nie wygląda źle, ale tak naprawdę to nie był żadnym wzmocnieniem drużyny. Na liście pokonanych zawodników ma Kvecha i juniorów. Poza tym nie miał szans z podstawowymi zawodnikami gospodarzy.

Martin Vaculik 5. Wystarczy powiedzieć, że trzykrotnie przywiózł wygraną 5:1. Był liderem z krwi i kości. Niezwykle pewny oraz szybki. Pewnie ciągle nie jest w stanie uwierzyć jakim cudem przegrał z Kvechem... chociaż jego też nieustannie naciskał.

Jakub Miśkowiak 2. Śmiało można powiedzieć, że zawiódł. Wydawało się, że to właśnie jego osoba może być kluczem do zwycięstwa Stali Gorzów. Tak się jednak nie stało, bowiem Miśkowiak jechał po prostu słabo.

Anders Thomsen 5. W mecz wszedł bardzo spokojnie i widać było, że nie ma odpowiedniej prędkości. Wszystko jednak zostało naprawione przed najważniejszą częścią meczu. Ostatnie trzy biegi to już jego popis. Natomiast to co zrobił w 14. biegu to może być uznane za jedną z najlepszych akcji kolejki. W imponującym stylu przeszedł z ostatniej pozycji na pierwszą. W ten sposób zabrał gospodarzom wszystkie złudzenia o wygranej.

Oskar Paluch 3. Zachwycił w pierwszym starcie, w którym otarł się o rekord toru i zdeklasował innych juniorów. Potem było dużo gorzej i nie wygrał z żadnym rywalem. Jednak "swoje" punkty zrobił.

Jakub Stojanowski 3. Wydawało się, że to będzie kolejny słaby mecz w jego wykonaniu. Jednak zasłużył na wielkie brawa za determinację w 12. biegu kiedy to nieustannie ścigał Sadurskiego i w końcu wykorzystał jego błąd. W ten sposób nie pozwolił zielonogórzanom wyjść na prowadzenie i od tego momentu zaczął się koncert gorzowian.

Mathias Pollestad NS

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Zobacz także: Fatalny wypadek zawodnika polskiego klubu
Zobacz także: Pawlicki przyznał się do błędu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty