Przeniesienie kolejki bez znaczenia dla Polonii Bydgoszcz? "To jest coś, co się po prostu stało"

Krzysztof Wesoły

Przeniesienie pierwszej kolejki wydaje się być szczególnie pozytywne dla Polonii Bydgoszcz, która ma spore zaległości w przygotowaniach do sezonu. Szymon Woźniak stara się jednak na tym nie skupiać.

Polonia Bydgoszcz bardzo późno rozpoczęła przygotowania do sezonu 2015. Z powodów organizacyjnych podopieczni Jacka Woźniaka na tor wyjechali w momencie, gdy inne drużyny regularnie rozgrywały już treningi punktowane. Gryfy z kolei swój pierwszy test-mecz odjechały dopiero 2 kwietnia na toruńskiej Motoarenie, gdzie uległy Aniołom 41:48.

Nie da się ukryć, że takie zaległości są bardzo niekorzystne dla żużlowców, którzy dopiero teraz oswajają się z jazdą w kontakcie. Co prawda zawodnicy rywalizują ze sobą na treningach, jednak nie jest to to samo, co walka w meczu towarzyskim. Na komfort w tej kwestii może liczyć Szymon Woźniak, który na poważnie ścigał się już w brytyjskiej Elite League. W Toruniu z kolei zdobył dziesięć punktów z bonusem. - Ja trochę jazdy w kontakcie mam już za sobą - powiedział 22-latek w rozmowie z naszym portalem. - W kraju ścigaliśmy się z kolegami na treningach, czy na jakichś przerywanych w trakcie zawodach. No a jazda w kontakcie w Polsce nie różni się niczym od tej w Anglii. Z tym jestem więc już oswojony w tym roku, a dziś to tylko kolejna okazja aby się jak najbardziej wjechać w sezon. Póki co nie mam powodu żeby narzekać - dodał.

Pozostali zawodnicy Polonii nie mieli jednak aż tylu okazji do jazdy w kontakcie. Zdaje się więc, że przeniesienie pierwszej kolejki zbliżających się rozgrywek spadło Gryfom z nieba. - Nie podchodzę do tego w taki sposób - uciął krótko Woźniak. - To jest coś, co się po prostu stało. Kolejka została przeniesiona i ja staram się nie rozważać czy to nam pomogło, czy zaszkodziło. Jesteśmy profesjonalistami i musimy być przygotowani na wszystko. Teraz szykujemy się na wyjazd do Gniezna i naszym zadaniem jest zrobić wszystko, aby zaprezentować się tam jak najlepiej. A czy przeniesienie kolejki to dla nas pozytyw czy negatyw? Dla mnie to nieistotne - wytłumaczył.

Przesunięcie inauguracji na 12 kwietnia pozwoli jednak Polonii na dodatkowe treningi i jeśli pogoda pozwoli, na rozegranie dwóch meczów towarzyskich z GKM-em Grudziądz. - Wiadomo, że zawsze jest lepiej pojeździć więcej, niż mniej przed inauguracją ligi. Będziemy mieli więcej czasu żeby testować sprzęt czy złapać formę. A wiadomo, że dobra, optymalna dyspozycja przychodzi z czasem, nawet po kilku meczach - powiedział Szymon Woźniak.

Przed sezonem skład Polonii Bydgoszcz nieco się zmienił. Do drużyny Gryfów dołączyli Robert Miśkowiak i Andriej Kudriaszow. Okazuje się, że mimo organizacyjnych zawirowań, atmosfera w zespole jest bez zarzutu a nowi zawodnicy bez problemu odnaleźli się wśród żużlowców Polonii. - Wszyscy chyba wiedzą, że Misiek to bardzo fajny gość. Na obozie szybko złapałem z nim dobry kontakt i dogadujemy się świetnie. Z Andriejem z kolei udało się pojeździć trochę na crossie, graliśmy razem w squasha, więc nowi zawodnicy z pewnością nie mają problemu z aklimatyzacją. Atmosferę w zespolę oceniam jako bardzo dobrą - zakończył Woźniak.
KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

< Przejdź na wp.pl