WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski

Żużlowy PGE Narodowy - moc w liczbach

Łukasz Witczyk

Ponad 3 tysiące osób z obsługi, 260 akredytowanych dziennikarzy i dwudniowa Strefa Kibica o łącznej powierzchni 22 tys. m2 - to już w najbliższy weekend czeka wszystkich fanów żużla na PGE Narodowym w Warszawie.

Pełną parą pracuje już kuchnia, która do wydania ma 4500 posiłków w strefie VIP, na co potrzebuje aż 6 ton potraw i 13 ton półproduktów. Organizatorzy przygotowali również ponad 60 tys. programów na oba żużlowe dni.

- Od dziś jesteśmy już wszyscy w pełnej gotowości. I tak do niedzieli do późnych godzin wieczornych - mówi Jarosław Bodanko, event manager PL.2012+, operatora PGE Narodowego. - To duża operacja, dlatego każdy szczegół musi być perfekcyjnie dopracowany, każdy musi wiedzieć, co w danym momencie ma robić.

A na torze...

275,5 metrowy tor już czeka na zawodników, którzy jutro odbędą oficjalny trening przed zawodami. Podczas jednego tylko Grand Prix zużyją około 50 opon. Najstarszym żużlowcem będzie Amerykanin Greg Hancock, który 3 czerwca skończy 46 lat, najmłodszym zaś liczący zaledwie 21 lat Bartosz Zmarzlik.

Niezliczone będą tylko... emocje, które 14 i 15 maja czekają na wszystkich fanów "czarnego sportu".

ZOBACZ WIDEO Narodowy jak Wembley? "Tam sztuczne zęby latały" (źródło TVP) 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl