Tai Woffinden myśli już o Grand Prix 2017. Cel jest jeden
Tai Woffinden najprawdopodobniej nie obroni tytułu indywidualnego mistrza świata z sezonu 2015. - W przyszłym roku wszystko będzie ukierunkowane na odzyskanie go - przyznaje Brytyjczyk.
Żużlowiec Betard Sparty Wrocław przed ostatnim turniejem tegorocznego Speedway Grand Prix zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i ma 115 punktów. Do lidera, Grega Hancocka, traci 19 punktów i ma niewielkie szanse na wyprzedzenie 46-letniego Amerykanina.
"Herbie" potrzebuje zaledwie trzech punktów, by zdobyć swój czwarty w historii tytuł mistrzowski. Woffinden komplementuje swojego rywala. - Greg jest po prostu legendą, w każdym znaczeniu tego słowa. On jest naprawdę nieprawdopodobnym facetem. Wciąż walczy o światowe tytuły, po wszystkim co zrobił w sporcie - mówi Tai Woffinden za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Brytyjczyk w Melbourne będzie walczył o jak najlepsze miejsce, gdyż jego wynik punktowy na Etihad Stadium będzie miał bezpośrednie przełożenie na lokatę w tegorocznym GP. Jak podkreśla mistrz z 2015 roku, myśli już o przyszłym roku i walce o najwyższe cele. - Będę lżejszy, szybszy i wszystko w kolejnym sezonie będzie ukierunkowane na odzyskanie tytułu. To powód, dla którego jestem w Grand Prix - zaznacza "Tajski".
Jak tłumaczy, nienawidzi przegrywać i nie jest zadowolony ze swojej postawy w tym sezonie. - Na chwilę obecną pozostała mi walka o srebrny medal, ale nawet to mi nie wystarcza - mówi Woffinden. I dodaje: - Chcę zdobyć tak dużo tytułów mistrza świata, jak tylko będę w stanie. To daje mi teraz motywację.
W sezonie 2015 zwyciężył Hancock, a "Woffy" zakończył ten turniej na szóstym miejscu i zdobył 12 punktów. Ostatnie zawody tegorocznego Grand Prix odbędzie się w sobotę w Melbourne o godz. 10.00 czasu polskiego. Relacja tekstowa z Australii będzie dostępna na WP SportoweFakty.
Black-Sport.COM - gra żużlowa która została stworzona w oparciu o duże doświadczenie w tematyce żużlowej. Do głównych zadań gracza należy przede wszystkim prowadzenie własnego zespołu żużlowego. Główną zaletą gry jest rywalizacja z innymi użytkownikami, a nie zabawa przeciwko tzw. „komputerowi”. Jeżeli kochasz żużel, lubisz rywalizację oraz zawsze marzyłeś/aś wcielić się w postać menedżera drużyny żużlowej to ta gra jest dla Ciebie!
ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.