Nowe oświetlenie na "Jancarzu" gotowe na Ekstraligę

Marcin Malinowski

Przed sezonem 2017 PGE Ekstraliga wprowadziła nowe przepisy odnośnie oświetlenia stadionów. Kluby musiały dokonać więc modernizacji. Taką ma za sobą Stal Gorzów. W środę odbyły się testy i zatwierdzenie nowych lamp.

Dotychczas w najwyższej klasie rozgrywkowej wymagano minimum 1200 luxów. Dla lepszej jakości transmisji telewizyjnych próg ten uległ podwyższeniu. - Generalnie chodziło o to, żeby doświetlić pewne miejsca. Zmieniły się przepisy Polskiego Związku Motorowego. Ekstraliga wystosowała pisma, że do przeprowadzenia transmisji przez nc+ potrzebne jest 1800 luxów. Większość klubów starała się te wymagania spełnić przed sezonem 2017. Dołożyliśmy po 600 luxów w miejscach, gdzie ich brakowało - wyjaśnił Włodzimierz Rój, dyrektor gorzowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza Stadionem im. Edwarda Jancarza.

Stosowane wcześniej oświetlenie obiektu pozostało. Zamontowano jedynie kilka dodatkowych paneli. - Brakowało tych luxów. Można obejrzeć mecze ligowe czy Grand Prix z poprzedniego roku i widać było ciemne miejsca. Teraz to wszystko zostało usunięte i spełniamy nowe wymagania, jeśli chodzi o standardy dla torów ekstraligowych - powiedział Ireneusz Maciej Zmora.

Jaka jest różnica między tym, co było, a tym, co jest teraz? - Było około 1000, 1200, a na prostej 1800 luxów i tam nie doszły żadne nowe oprawy. Od teraz wszędzie jest minimum 1800, z czego się bardzo cieszymy. Dziękuję radnym, prezydentowi miasta i dyrektorowi Ośrodka Sportu i Rekreacji za to, że zapadły właściwe decyzje. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie ze szczęśliwym finałem - mówił prezes Cash Broker Stali Gorzów.

Na tę inwestycję musiały się znaleźć jednak pieniądze. Jak się okazuje, gorzowianom udało się to zrobić tanio, a efekt jest doskonały. Firma odpowiedzialna za pierwszy etap oświetlenia zaproponowała wykonanie drugiej części za milion złotych brutto. Znaleziono jednak dużo korzystniejszą ofertę i ostatecznie zapłacono 306 tysięcy złotych. - Są zastosowane troszeczkę inne lampy, aczkolwiek częstotliwość, barwa i ciepło światła spełnia nasze wymagania i mamy 700 tysięcy w kieszeni - cieszył się Rój.

Ciekawostką jest fakt, że nową część oświetlenia uruchamia się przy wieżyczce sędziowskiej, natomiast dotychczasowe lampy mają włącznik z drugiej strony obiektu, co oznacza, że obie instalacje są od siebie niezależne. Jeśli więc jakieś zawody nie będę transmitowane w telewizji, to dla zmniejszenia kosztów organizacji imprezy można odpalić jedynie stare oświetlenie. Prezes Zmora zastanawia się jednak, czy nie ma jakiegoś ograniczenia w postaci wymaganego minimum luxów dla odbycia się zawodów żużlowych. Regulaminy bowiem tego nie uwzględniają.

Całość oświetlenia została sprawdzona w środowy wieczór przez specjalną komisję. Na zdjęciach można zobaczyć, jak prezentują się nowe lampy. Kibice będą mogli zobaczyć efekty prac na Stadionie im. Edwarda Jancarz już w najbliższą niedzielę, kiedy Stal podejmie ROW Rybnik w ramach 3. kolejki PGE Ekstraligi.

ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl