WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Bartosz Zmarzlik szykuje się do startu w Grand Prix Czech

Stanisław Chomski wierzy, że nasi żużlowcy będą jak husaria

Wojciech Ogonowski

13 maja w Warszawie odbędzie się LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland. - Ten turniej nie ma faworytów - uważa Stanisław Chomski, trener Cash Broker Stali Gorzów.

- Niezwykle istotna będzie dyspozycja dnia, ale ja i tak wierzę w Polaków. Że pójdą po sukces całą ławą i będą jak w przeszłości polska husaria... - dodaje szkoleniowiec mistrzów Polski. W Warszawie na PGE Narodowym wystartuje piątka Biało-Czerwonych. To Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki, Maciej Janowski, Patryk Dudek i Przemysław Pawlicki.

- Czasami dużo, to nie zawsze dobrze - zauważa Chomski. - Jestem zdania, że w cyklu każdy jedzie na własnym rachunek. Tam nie ma żadnych układów czy sentymentów, bo sytuacja jest bardzo dynamiczna - dodaje.

Polscy kibice zastanawiają się, który z polskich zawodników, których zobaczymy w Grand Prix w Warszawie znajduje się obecnie w najwyższej formie. Co na to Stanisław Chomski? - Żaden nie na ustabilizowanej dyspozycji, bo wciąż sezon się rozkręca - uważa trener.

- Zresztą tak jest z większością zawodników i to tylko nasz problem. Dlatego w Warszawie możemy być świadkami każdego rozstrzygnięcia. Oczywiście, że wszyscy chcielibyśmy sukcesu Polaków, a najlepiej Mazurka Dąbrowskiego. To jednak nie takie proste. O wygranej wcale nie zadecydują umiejętności, ale wiele innych czynników, jak dyspozycja dnia, dopasowanie się do toru, pola startowe. Z reguły bywa też w Grand Prix tak, że zwycięzca rundy zasadniczej nie wygrywa całego turnieju. Taki jest jednak urok tego sportu i za to kocham speedway - mówi Chomski.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl