WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Maksym Drabik, Vaclav Milik

Sparta oszczędzi Vaclava Milika? Ważne, by był gotowy na Falubaz

Michał Wachowski

Betard Sparta ma na tyle komfortową sytuację, że Vaclav Milik nie musi koniecznie wracać na niedzielny mecz z Włókniarzem. Ważne, by zawodnik był do dyspozycji tydzień później w Zielonej Górze.

Oficjalnie decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Z Wrocławia dochodzą jednak głosy, że Vaclav Milik wróci do składu 2 czerwca, gdy Betard Spartę czeka trudny wyjazd do Zielonej Góry. W najbliższym spotkaniu na własnym torze 24-letniego Czecha raczej nie zobaczymy.

- Powrót Milka na mecz z Włókniarzem byłby scenariuszem bardzo optymistycznym. Ten drugi mówi, że będzie on do naszej dyspozycji na początku czerwca. Ważne, by czuł się w pełni sił i komfortowo podczas zawodów - podkreśla menedżer wrocławian, Rafał Dobrucki.

W najbliższym meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa wrocławianie mogą bez obaw postawić na skład, który wygrał kilka dni temu w Grudziądzu. Zwłaszcza, że świetną formę zaprezentował Szymon Woźniak. Zawodnik, dla którego był to pierwszy ligowy występ w tym sezonie, uzbierał osiem punktów i dwa bonusy.

Nie zmienia to faktu, że powrót Milika powinien wzmocnić siłę wrocławskiego zespołu. Czech pojechał dotychczas w trzech meczach, uzyskując w nich średnią biegopunktową 1,500. To znacznie lepszy wynik niż ten, jakim mogą pochwalić się Tomasz Jędrzejak i Andrzej Lebiediew.

ZOBACZ WIDEO MPPK jednak bez obcokrajowców? 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl