Marian Maślanka. Lwim pazurem: Gest Skrzydlewskiego. Włókniarz się utrzyma (felieton)

- Skrzydlewski pokazał gest i pozwolił swojemu zawodnikowi odejść do ROW-u. Tak to powinno wyglądać - pisze w swoim felietonie Marian Maślanka. Były prezes Włókniarza odniósł się też do sytuacji częstochowskiej drużyny.

Marian Maślanka
Marian Maślanka
Witold Skrzydlewski WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Witold Skrzydlewski

Lwim pazurem to felieton Mariana Maślanki, byłego prezesa Włókniarza Częstochowa i cenionego eksperta.

***

Doszło do współpracy pomiędzy Witoldem Skrzydlewskim z Orła Łódź a Krzysztofem Mrozkiem z ROW-u Rybnik. Panowie wzajemnie się szanują, a Skrzydlewski dodatkowo pokazał gest i pozwolił swojemu zawodnikowi odejść do ROW-u. Tak to powinno wyglądać. Dzisiaj ty pomagasz komuś, potem ta pomoc do ciebie wróci.

To zresztą nie muszą być ostatnie wzmocnienia rybniczan. Wiem, że prezes Mrozek szuka kolejnych zawodników. Rory Schlein z pewnością ma papiery na jazdę w Ekstralidze. Powinien przysporzyć drużynie kilku punktów i może uda się utrzymać ROW w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie można z góry przekreślać szans Rekinów. Sport przynosi niespodzianki, emocje i za to lubimy go najbardziej.

Co do współpracy pomiędzy panami Skrzydlewskim a Mrozkiem, to w środowisku prezesów nie ma spółdzielni i nieformalnych układów, które decydowałyby o sprawach pozasportowych. Oczywiście pojawiają się jednak sympatie i to jest nieuniknione.

Natomiast nie wypada życzyć nieszczęścia przeciwnikom. Jeśli Adam Weigel mówi wprost, że chętnie spuściłby Polonię Bydgoszcz z ligi, to jest to co najmniej nieładne. Żużel jest wystarczająco niebezpiecznym sportem, żeby przez takie wypowiedzi dodatkowo potęgować napięcia. To się przecież przenosi później na kibiców. Przychodzi mecz i na trybunach może być nieprzyjemnie, bo trener jednej z drużyn coś powiedział. W tym przypadku pewne granice zostały przekroczone i Główna Komisja Sportu Żużlowego musi wyciągnąć wnioski.

Mój Włókniarz prawdopodobnie utrzyma się w Ekstralidze. To bardzo cieszy. Nie zgodzę się z tezą, że drużyna nie ma o co jechać, bo ani nie wjedzie do play-offów, ani też nie spadnie z ligi. Jechać trzeba do końca, chociażby dla kibiców. To są zresztą pieniądze zawodników. Mają jeszcze cztery mecze i muszą pokazać, że zasługują na Ekstraligę. Inna sprawa, że mecz z GKM-em Grudziądz można było wygrać. Dojdą też punkty za pojedynek z ROW-em, który zostanie zweryfikowany na naszą korzyść i może okazać się, że do play-offów zabraknie naprawdę niewiele.

Marian Maślanka

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Rory Schlein jest w stanie pojechać lepiej, niż któryś z krajowych seniorów ROW-u?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×