Wandale podpalili obiekt młodych sportowców. Pożar na stadionie w Wawrowie
W piątek 21 lipca nieznani sprawcy dopuścili się podpalenia toalety Toi-Toi na stadionie miniżużlowym w Wawrowie. Pożar przeniósł się na klubowe budynki, ale szybka interwencja straży pożarnej zniwelowała straty.
Informację o pożarze otrzymaliśmy krótko po godzinie 15:00 od prezesa JUST FUN GUKS Speedway Wawrów, Jarosława Kopca. Na miniżużlowym stadionie doszło do podpalenia przenośnej toalety, w wyniku którego ogień dotknął też budynki klubowe, ponieważ Toi-Toi znajdował się między nimi.
Na miejscu interweniowały dwa wozy straży pożarnej, które dość szybko opanowały sytuację. Dzięki informacjom ojca jednego z zawodników, Dominika Woźniaka oraz trenera Mieczysława Woźniaka wiemy, że straty są dość spore, choć gdyby nie szybka reakcja strażaków z pewnością byłoby dużo gorzej. Na dokładną ocenę trzeba będzie jednak poczekać.
Niewykluczone, że miniżużlowemu klubowi przyda się pomoc. Za przygotowanie toru, opiekę nad obiektem oraz większość spraw finansowych i tak w większości odpowiadają członkowie GUKS, dlatego każda złotówka będzie się liczyć.
ZOBACZ WIDEO MPPK to coś wyjątkowego. Impreza gdzie należy się pokazać (WIDEO)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>