WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Stanisław Chomski w trakcie wypełniania programu zawodów.

Trener Stali twierdzi, że nie zakazywał zawodnikom rozmów z dziennikarzami nSport+

Dariusz Ostafiński

Po meczu Sparta - Stal, Ekstraliga Żużlowa upomniała zawodników obu drużyn za odmowę udzielania wywiadów w nSport+. Ci z Gorzowa mieli się tłumaczyć zakazem sztabu szkoleniowego. Trener Stanisław Chomski mówi, że niczego nie zabraniał.

- Nigdy nie ukrywałem, że wywiady, których zawodnicy muszą udzielać w trakcie meczu, nie do końca mi pasują - tłumaczy Stanisław Chomski, trener Cash Broker Stali Gorzów. - Nie było jednak czegoś takiego, jak zakaz rozmów z dziennikarzami nSport+ w trakcie spotkania ze Spartą. Coś może mi się nie podobać, ale znam i szanuję reguły gry - dodaje szkoleniowiec.

Zasadniczo Chomski uważa, że rozmowy na ściance w parku maszyn powinny być inaczej rozwiązane. - Dla trenera i zawodników kłopot polega na tym, że to rozbija nam koncentrację. Czasami nie ma też czasu wymienić uwag z wszystkimi, bo jeden z żużlowców biegnie do wywiadu. Byłoby idealnie, gdyby udało się sprawę załatwić tak, żeby każda ze stron była zadowolona. Telewizja mogłaby bardziej wykorzystać długą przerwę - komentuje Chomski.

Przypomnijmy, że większość żużlowców Stali otrzymała od Ekstraligi Żużlowej upomnienia za odmowę udzielenia wywiadów w nSport+ podczas pierwszego półfinałowego meczu z Betard Spartą Wrocław. Jeśli sytuacja się powtórzy, zawodnicy dostaną kary finansowe. Mogą zapłacić nawet 10 tysięcy złotych.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl