WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek przed startem. W tle zawodnik Stali Gorzów

Falubaz zaatakuje z pozycji underdoga. Play-off byłby dużym sukcesem

Dawid Borek

Zielonogórscy działacze zdają sobie sprawę, że na papierze Falubaz nie pretenduje do walki o mistrzostwo Polski. Celem na przyszły sezon jest spokojne utrzymanie się w PGE Ekstralidze, choć z drugiej strony będzie apetyt na sprawienie niespodzianki.

Po minionym sezonie z Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra odeszło dwóch liderów: Jarosław Hampel i Jason Doyle, a także Andriej Karpow i trener Marek Cieślak. W ich miejsce zielonogórzanie zakontraktowali Grzegorza Zengotę, Michaela Jepsena Jensena i Kacpra Gomólskiego, z kolei nowym menedżerem został Adam Skórnicki.

Działacze wiedzą, że z takim składem ekipa z Winnego Grodu nie jest faworytem do jazdy w play-off, choć bez wątpienia stać ją na sprawienie niespodzianki. Ekantor.pl Falubaz zaatakuje rundę finałową z pozycji underdoga, a więc drużyny, której z góry nie daje się szans na sukces. - Chcemy pojechać jak najlepiej. Nie chcę powiedzieć, że naszym celem jest play-off. Naszym celem jest fajny sezon, a może uda się przy tym wjechać do play-off? Może na to zasłużymy? Może trzecie lub czwarte miejsce z cicha pęk będzie smakowało lepiej, niż w sezonach 2016 czy 2017? Tak może być, ale jednocześnie możliwe będzie piąta lub szósta lokata. Celem jest spokojne przejechanie sezonu, bez drżenia i heroicznej walki o utrzymanie. Jeśli będzie 5-6 miejsce, to będzie dobrze, ale oczywiście są nadzieje i marzenia, by ugrać coś więcej - przyznał Kamil Kawicki w rozmowie z TvZG.pl.

Co ciekawe, teoretycznie słabszy skład może przynieść zielonogórskim kibicom większą dawkę emocji. - Od dwóch sezonów dla kibica największym smaczkiem i ciekawością cieszyły się mecze z Unią Leszno i Stalą Gorzów. Z góry zakładano, że pozostałe spotkania nasza drużyna wygra, a pytaniem była tylko różnica punktowa. Teraz na każdy mecz kibic pójdzie z zaciekawieniem, czy Falubaz w ogóle zwycięży. Z punktu widzenia zielonogórskiego fana liga będzie szalenie interesująca, a o to chodzi - wytłumaczył członek zarządu zielonogórskiego klubu.

Mniejsze pieniądze na kontrakty zawodników nie oznaczają, że Ekantor.pl Falubaz będzie dysponował gorszym budżetem niż w tym roku. Ten ma być na zbliżonym poziomie, jak w sezonie 2017. - Ewentualne nadwyżki finansowe przeznaczymy na szkolenie młodzieży. Jesteśmy sportową spółką akcyjną, która ewentualne dodatkowe środki ma wyłączone od podziału i musi je przeznaczać na działanie statutowe. Budżet będzie zbilansowany - wyjaśnił Kamil Kawicki.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl