WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson

Tomas H. Jonasson zgodził się jechać za mniejszą kasę. Dobrze mu w Pile

Michał Wachowski

Tomas H. Jonasson zaproponował pilskiej Polonii, że pojedzie w dwóch najbliższych meczach w Łodzi i Gdańsku za połowę swojego wynagrodzenia. Działacze są mu wdzięczni i powołają go na te spotkania.

Euro Finannce Polonia jest na etapie zmieniania zarządu, a poza tym ma spore zaległości finansowe. Dotyczą one praktycznie wszystkich zawodników. Z tego powodu na wyjazdach ma jechać oszczędnościowym składem. Nie zabraknie w nim Tomasa H. Jonassona.

- Sam zaproponował, że pojedzie w tych dwóch meczach za połowę stawki ustalonej w kontrakcie. To bardzo ładny gest z jego strony i nie ukrywamy, że nam to bardzo pomoże - przyznaje Ireneusz Ślebioda, który jest jednym ze sterników klubu.

Okazuje się zresztą, że Tomas H. Jonasson nie chce opuszczać Piły. Możliwe, że jeśli sytuacja klubu się ustabilizuje, zostanie tam na kolejny sezon. - Szwed już ostatnio zagadnął nas, pytając o przyszły rok. Mówi, że podoba mu się atmosfera w Pile i tutejsi kibice. Docenia też to, że my, po przejęciu klubu, chcemy jasno przedstawiać sprawy finansowe, by wszystko miało ręce i nogi. Jak najbardziej będziemy więc zainteresowani dalszą współpracą - dodał Ireneusz Ślebioda.

ZOBACZ WIDEO Do czego służy zawodnikom lewa i prawa noga? 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl