WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Maciej Janowski, Tai Woffinden

Polska - Reszta Świata: Prawdziwy come back Polaków! Wyborny Maciej Janowski (relacja)

Michał Wachowski

Polacy przez niemal cały mecz przegrywali z Resztą Świata, ale zdołali wygrać zawody, wychodząc na prowadzenie w ostatnim wyścigu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie świetna postawa Macieja Janowskiego. Jego występ to dobra prognoza dla Sparty Wrocław.

Maciej Janowski od pierwszego wyścigu był bezbłędny. Podobać mogła się zwłaszcza jego akcja z szóstego wyścigu, gdy tuż przed linią mety minął Andrieja Kudriaszowa. Trzeba przyznać, że był to zupełnie inny Maciek niż ten, którego oglądaliśmy podczas ostatnich występów. Janowski w końcu był piekielne szybki, a to świetnie wróży Betard Sparcie Wrocław przed pierwszym półfinałem PGE Ekstraligi, który czeka ją już w niedzielę.

Drugim mocnym ogniwem polskiej reprezentacji był Patryk Dudek. Zielonogórzanin zaczął zawody od nieudanego biegu i defektu, ale potem się rozkręcał. Jeśli chodzi o pozostałych kadrowiczów Marka Cieślaka, to jechali w kratkę. Zawodził chociażby Bartosz Zmarzlik, który po zwycięskim biegu przywiózł dwie jedynki i zero. Na szczęście w kluczowej fazie zawodów potrafili przebudzić się Przemysław Pawlicki i Janusz Kołodziej, przywożąc kilka cennym punktów.
Jeśli chodzi o Resztę Świata, to motorem napędowym byli dwaj zawodnicy - Matej Zagar i Chris Holder. Swoje punkty dokładał też Nicki Pedersen, który dobrze prezentował się w parze ze wspomnianym Słoweńcem.

Marek Cieślak nie decydował się na rezerwę taktyczną nawet wtedy, gdy Polacy przegrywali nawet sześcioma punktami. Biało-czerwoni próbowali złapać dystans i po dziewiątej gonitwie zbliżyli się do rywali na cztery "oczka". Później przewaga zespołu Reszty Świata wzrosła zdecydowanie - do ośmiu punktów.

Koniec końców wszystko rozstrzygało się w biegach nominowanych. W czternastej gonitwie z Jackiem Holderem po emocjonującej walce uporał się Dudek, a Polacy wygrali 4:2. W piętnastym biegu poszli za ciosem, odwracając losy całej rywalizacji. Drugi na metę wpadł niezawodny tego dnia Maciej Janowski, a pierwszy kreskę przekroczył Janusz Kołodziej. Chris Holder i Matej Zagar nie mieli nic do powiedzenia.

Punktacja:

Reprezentacja Polski - 46 pkt.
9. Maciej Janowski - 13+2 (3,3,3,2*,2*)
10. Przemysław Pawlicki - 4 (0,0,0,2,2)
11. Patryk Dudek - 8 (d,2,3,0,3)
12. Janusz Kołodziej - 10 (3,0,1,3,3)
13. Bartosz Zmarzlik - 6 (3,1,1,0,1)
14. Kacper Woryna - 5+2 (2*,0,0,2,1*)

Reszta Świata - 44 pkt.
1. Chris Holder - 9 (2,3,3,1,0)
2. Jack Holder - 7+2 (1*,1,2*,1,2)
3. Nicki Pedersen - 8+3 (1*,2*,1*,1,3)
4. Matej Zagar - 11 (2,3,2,3,1)
5. Andriej Kudriaszow - 3 (1,2,0,0,0)
6. Martin Vaculik - 6+1 (0,1*,2,3,d)

Bieg po biegu:
1. Janowski, Holder, Holder, Pawlicki - 3:3 - (3:3)
2. Kołodziej, Zagar, Pedersen, Dudek (d) - 3:3 - (6:6)
3. Zmarzlik, Woryna, Kudriaszow, Vaculik - 5:1 - (11:7)
4. Holder, Dudek, Holder, Kołodziej - 2:4 - (13:11)
5. Zagar, Pedersen, Zmarzlik, Woryna - 1:5 - (14:16)
6. Janowski, Kudriaszow, Vaculik, Pawlicki - 3:3 - (17:19)
7. Holder, Holder, Zmarzlik, Woryna - 1:5 - (18:24)
8. Janowski, Zagar, Pedersen, Pawlicki - 3:3 - (21:27)
9. Dudek, Vaculik, Kołodziej, Kudriaszow - 4:2 - (25:29)
10. Zagar, Pawlicki, Holder, Zmarzlik - 2:4 - (27:33)
11. Vaculik, Woryna, Pedersen, Dudek - 2:4 - (29:37)
12. Kołodziej, Janowski, Holder, Kudriaszow - 5:1 - (34:38)
13. Pedersen, Pawlicki, Woryna, Kudriaszow - 3:3 - (37:41)
14. Dudek, Holder, Zmarzlik, Vaculik (d) - 4:2 - (41:43)
15. Kołodziej, Janowski, Zagar, Holder - 5:1 - (46:44)

ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl