Materiały prasowe / Carlo Pedersen / Fatalny wypadek Jana Staechmanna

Żużel. Zdjęcia, które pokazują jak bardzo zmienił się poziom bezpieczeństwa. Fatalny wypadek Jana Staechmanna (foto)

Łukasz Kuczera

Koronawirus sprawił, że sportowcy cierpią na nadmiar wolnego czasu. Część z nich wróciła do dawnych fotografii. Zdjęcia wypadku Jana Staechmanna z roku 1997 mogą mrozić krew w żyłach i pokazują jak poprawił się poziom bezpieczeństwa.

Kibice sportu żużlowego, którzy zaczęli się interesować dyscypliną w ostatnich latach, mogą być przerażeni fotografiami udostępnionymi w social mediach przez Nicolaia Klindta (znajdują się na dole artykułu). Przedstawiają one wypadek Jana Staechmanna, który miał miejsce w Outrup w roku 1997.

Banda, w formie desek, została zniszczona na długości kilku metrów. Zawodnik leżący na kawałku drewna, który w tym przypadku zastępuje nosze. Do tego kibice znajdujący się kilkadziesiąt centymetrów od wydarzeń. Niewiele trzeba, aby znaleźli się oni na torze.

Te migawki pokazują, jak wiele zmieniło się w sporcie żużlowym na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza. Chociażby za sprawą band dmuchanych, które znacząco poprawiły poziom bezpieczeństwa.

Staechmann w tamtym wypadku złamał kilka żeber, miał zmiażdżony nadgarstek i mocno uszkodzone kręgi szyjne. Gdyby do niego doszło obecnie, być może wyszedłby z karambolu bez szwanku i był nawet w stanie wystartować w powtórce.

Biorąc pod uwagę skalę zniszczeń przedstawionych na zdjęciach, można nawet napisać, że Staechmann miał sporo szczęścia, bo wszystko mogło się skoczyć dużo gorzej. "Złamałeś w tym wypadku paznokieć?" - zaczął żartować na Twitterze Neil Middleditch, menedżer Poole Pirates, ale Duńczykowi ewidentnie nie było do śmiechu.

Najgorsze jest to, że ciągle na terenie Europy i poza jej granicami można znaleźć tory, które wyglądają tak jak ten w Outrup w roku 1997. Rywalizacja na nich jest igraniem z ludzkim życiem. Pozostaje tylko się cieszyć, że w Polsce dmuchane bandy stały się standardem.

Czytaj także:
Zdobył złoto i zniknął. Przypadkowy mistrz Polski
Szwecja trenuje w najlepsze, mimo pandemii koronawirusa

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl