WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Żużel. Grand Prix. Komentator krzyczał do Zmarzlika. "Do płotu, do płotu"

Karol Wasiek

Bartosz Zmarzlik obronił tytuł mistrza świata na żużlu. Polak wygrał także wielki finał 8. rundy SGP w Toruniu. Kapitalny w jego wykonaniu był bieg półfinałowy, który wywołał ogromne emocje. Szalał m.in. komentator stacji "Canal +".

"Do płotu, do płotu" - krzyczał do Bartosza Zmarzlika w trakcie biegu półfinałowego Tomasz Dryła. Instruował Polaka, jak walczyć z Duńczykiem Leonem Madsenem. Komentator stacji "Canal+" dał się ponieść emocjom, i nic w tym dziwnego, bo bieg półfinałowy z udziałem Polaka był kapitalny.

Przez moment Madsen był na drugim miejscu, ale riposta Polaka była natychmiastowa. Później już tylko pilnował drugiej pozycji, choć pewnie w innych okolicznościach pokusiłby się nawet o wyprzedzenie prowadzącego Fredrika Lindgrena.

Drugie miejsce oznaczało awans do finału i stało się jasne, że bez względu na wynik biegu wieczoru, Polak obroni tytuł mistrza świata. Chwilę później Zmarzlik utonął w ramionach wzruszonych najbliższych mu osób.

"Historia pisze się na naszych oczach. Ten chłopak jest niesamowity, powstrzymał wszystkich. Poruszył cały żużlowy świat" - krzyczał komentujący Dryła.

Zmarzlik wygrał również finał i zrobił to po pasjonującej walce na dystansie. Wyprzedził Macieja Janowskiego i Artioma Łagutę.

Polak jest drugim zawodnikiem w historii po Tonym Rickardssonie i Nickim Pedersenie któremu udało się obronić mistrzowski tytuł. - Wiem, do kogo dołączam, to dla mnie naprawdę ogromny zachwyt - mówił po turnieju w Toruniu.

Czytaj także:
Bartosz Zmarzlik: Dziś mistrz i najdroższy zawodnik świata. Wkrótce legenda, która pobije Rickardssona i Maugera?

ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców. Kołodziej, Chomski, Dowhan, Janiszewski i Kuźbicki gośćmi Galewskiego!
 

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl