WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Żużel. Liczby Fogo Unii Leszno. Odmieniony zespół powalczy o dziewiętnasty tytuł DMP

Dawid Franek

W sezonie 2021 Fogo Unia Leszno będzie występować w nieco odmienionym składzie. Do drużyny dołączył Jason Doyle. Byki mają spore szanse, by zdobyć dziewiętnasty tytuł DMP oraz dwudziesty raz wygrać ligę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Rok 2021 będzie dla Fogo Unii Leszno 74. sezonem spędzonym w lidze. Dotychczas tylko 11 razy najbardziej utytułowany klub żużlowy w Polsce nie był obecny w najwyższej klasie rozgrywkowej. Byki w Drużynowych Mistrzostwach Polski wywalczyły 33 medale (18 złotych, 8 srebrnych, 7 brązowych). Warto dodać, że w 1984 roku zespół z Leszna wygrał ligę, ale tytuł mistrzowski został mu odebrany po zakończeniu sezonu.

Ostatnie lata przyniosły dominację drużyny z Leszna. Zespół z Wielkopolski cztery razy z rzędu zdobywał złoto DMP. Raz w historii klubu zdarzyła się lepsza mistrzowska seria. Miała ona miejsce w latach 1949-1954, kiedy leszczynianie sześć razy z rzędu zgarniali złoto. Podczas tego okresu aż czterokrotnie zespół miał w swoich szeregach najskuteczniejszego zawodnika ligi. W 1950 roku był nim Alfred Smoczyk, a w latach 1950-1952 Józef Olejniczak.

Lidera z prawdziwego zdarzenia Fogo Unia Leszno miała także w sezonie 2020. Emil Sajfutdinow miał najlepszą średnią (2,523 pkt/bieg) spośród wszystkich zawodników ligi. W nadchodzących rozgrywkach Rosjanin ponownie będzie jeździł z Bykiem na piersi. Będzie to jego 7. sezon z rzędu spędzony w zespole z Leszna.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Thomsen mówi, czego nauczył go tata. To ważna lekcja w kontekście ligi polskiej 

Jeśli chodzi o jazdę w biało-niebieskich barwach, to jubileusz pod tym względem będzie obchodził Piotr Pawlicki. Kapitan Unii spędzi 10. sezon w macierzystym klubie. Jego dotychczasowy dorobek to: 154 mecze, 724 wyścigi, 1301 punktów oraz 115 bonusów. Pawlicki osiągnął średnią na poziomie 1,955 pkt/bieg.

Po raz kolejny do ligowego sezonu bardzo zmotywowany przystąpi Janusz Kołodziej. 36-latek walczy o to, aby być najbardziej utytułowanym czynnym żużlowcem w polskiej lidze. Obecnie Kołodziej pod tym względem w klasyfikacji medalowej ustępuje tylko Piotrowi Protasiewiczowi. Obaj zawodnicy mają na koncie po 8 tytułów mistrzowskich, ale więcej srebrnych i brązowych medali ma w swoim dorobku zielonogórzanin.

Jeśli jednak Kołodziej po raz kolejny sięgnie z Fogo Unią Leszno po złoto, to nie tylko wyprzedzi Protasiewicza, ale w historycznej klasyfikacji pod względem tytułów DMP zrówna się z legendami ROW-u Rybnik, czyli Andrzejem Wyglendą i Antonim Woryną.

Swoje pierwsze złoto w polskiej lidze będzie chciał wywalczyć Jason Doyle. Nowy nabytek Fogo Unii ma na swoim koncie tylko brązowy medal, zdobyty z Falubazem Zielona Góra w 2016 roku. Australijczyk z torem w Lesznie ma raczej dobre wspomnienia. W 8 spotkaniach średniej 2 pkt/bieg co prawda nie osiągnął, ale większość występów może zaliczyć na plus. Doyle pokazał się z dobrej strony choćby w minionym sezonie, gdy w Lesznie był liderem Eltrox Włókniarza Częstochowa, zdobywając 12 punktów w 6 startach.

Z pewnością zainteresowanie kibiców będzie skupione także na juniorach mistrzów Polski. Trener Piotr Baron ma do dyspozycji czterech młodzieżowców. Łącznie jednak odjechali oni w PGE Ekstralidze tylko jeden bieg, więc o wielkim doświadczeniu nie może być mowy. Przyjemność jazdy wśród najlepszych miał Kacper Pludra, który w pamiętnym biegu w finale z Moje Bermudy Stalą Gorzów zdobył 3 punkty. Być może Pludra będzie jednym z kluczowych zawodników Fogo Unii Leszno w walce o piąty tytuł DMP z rzędu.

Zobacz także: Ove Fundin opowiada o swojej karierze
Zobacz także: Ward zadebiutował jako promotor
Oglądaj TAURON Speedway Euro Championship tylko w TVP Sport -->>

< Przejdź na wp.pl