WP SportoweFakty / Emila Hamerska-Lengas. / Na zdjęciu: Tomasz Orwat

Żużel. Tomasz Orwat nie ma żalu do Polonii. Mówi, że kibice źle zrozumieli jego słowa

Szymon Michalski

Tomasz Orwat na łamach strony kolejarzopole.com powiedział, że więcej nauczył się przez kilka treningów w Opolu niż w swoim macierzystym klubie. Teraz wychowanek Polonii ponownie zabrał głos.

Kilka dni temu Tomasz Orwat w rozmowie z oficjalną stroną klubową OK Bedmet Kolejarza Opole powiedział, że: "Przez te kilka treningów (w Opolu, dop. SM) w niektórych aspektach zdobyłem tyle wiedzy, co przez dziewięć lat moich dotychczasowych treningów na żużlu. Po raz pierwszy przeżywam taką sytuację i bardzo mi to odpowiada. Mogę powiedzieć, że wreszcie mam trenera, który mi się poświęca i jest dla mnie w każdej chwili. To super uczucie".

Teraz wychowanek Abramczyk Polonii Bydgoszcz raz jeszcze chciałby odnieść się do tych słów.

- Nie chcę, żeby było to odbieranie tak, że mam jakiś żal do Polonii. Moje słowa zostały źle zinterpretowane przez kibiców. Ludzie piszą do mnie różne rzeczy i nie jest tak, jak powinno być - mówi nam Tomasz Orwat.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Gollob, Grzyb, Majewski i Cegielski gośćmi Galewskiego!
 

- Jeśli chodzi o to, czego nauczyłem się w Opolu, to miałem na myśli nowe wiadomości dotyczące startu, nad którymi pracuję z trenerem na każdym treningu. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się, aby tak długo "rzeźbić" jeden element - sprecyzował. 

Przypomnijmy, że Tomasz Orwat po zakończeniu ubiegłorocznego sezonu skończył wiek juniora i zmienił barwy klubowe. Pożegnał się ze swoim macierzystym klubem i przeniósł się do drugoligowego OK Bedmet Kolejarza Opole.

Zobacz także:
- eWinner Apator za chwilę odda jednego seniora na wypożyczenie. Kto pożegna się z Toruniem?
Czy Kolejarz Opole uregulował zaległości finansowe? Bjarne Pedersen zabrał głos
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl