Żużel. Czy Kolejarz Opole uregulował zaległości finansowe? Bjarne Pedersen zabrał głos

WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Marek Bodusz / Na zdjęciu: Bjarne Pedersen

Bjarne Pedersen zabrał głos w sprawie zaległości, jakie miał wobec niego Kolejarz Opole. Drugoligowiec nie wypłacił bowiem Duńczykowi części pieniędzy za sezon 2020. Teraz zawodnik poinformował, że obie strony doszły do porozumienia.

Przypomnijmy, że jako pierwsi informowaliśmy o zadłużeniach, jakie miał Kolejarz Opole względem Bjarne Pedersena. Duńczyk w rozmowie z naszym portalem przyznał, że drugoligowiec do 18 listopada wypłacił mu tylko 40 procent zaległych pieniędzy (więcej TUTAJ).

Na słowa 42-latka odpowiedział prezes klubu Zygmunt Dziemba, który powiedział, że zawodnik otrzyma pieniądze, gdy tylko wywiąże się z umowy. Pedersen nie oddał bowiem klubowego kevlaru i dlatego klub wstrzymał się z wypłatą pięciu tysięcy złotych (więcej TUTAJ).

Dwa tygodnie po całym zajściu ponownie głos zabrał Bjarne Pedersen. Doświadczony zawodnik przekazał, że otrzymał wszystkie pieniądze, które zarobił, startując w OK Bedmet Kolejarzu Opole.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bracia Holderowie komentują zmiany regulaminowe w PGE Ekstralidze

"Jako podsumowanie ostatnich kilku tygodni pisania o niezapłaconych rachunkach w Kolejarzu Opole, mogę powiedzieć, że porozumienie zostało osiągnięte. Kolejarz Opole zapłacił zaległą kwotę i mogę zachować mój kevlar. Życzę Kolejarzowi Opole powodzenia w sezonie 2021" - napisał 42-latek na Facebooku.

Źródło artykułu: