Biathlon. Monika Hojnisz-Staręga trzy sekundy od medalu! Marte Olsbu Roeiseland mistrzynią

Materiały prasowe / Dmitriy Yevenko/PZBiath / Na zdjęciu: Monika Hojnisz-Staręga
Materiały prasowe / Dmitriy Yevenko/PZBiath / Na zdjęciu: Monika Hojnisz-Staręga

Monika Hojnisz-Staręga zajęła czwarte miejsce w biegu masowym podczas mistrzostw świata w Anterselwie. Polka do brązowego medalu straciła tylko trzy sekundy. Po złoto sięgnęła Marte Olsbu Roeiseland.

To mogły być najlepsze mistrzostwa świata w historii polskiego biathlonu. Monika Hojnisz-Staręga była bliska zdobycia medalu w biegu indywidualnym, a nasza sztafeta po trzech zmianach przewodziła stawce. Biało-Czerwona drużyna zakończyła bieg na siódmym miejscu, a chorzowianka była szósta. Ostatnią szansą na zdobycie medalu był zatem niedzielny bieg masowy. W nim startowała najlepsza trzydziestka mistrzostw, w tym Hojnisz-Staręga.

Polka ma miłe wspomnienia z tej konkurencji. W 2013 roku w Novym Meście zdobyła brązowy krążek. Wtedy nikt na nią nie stawiał, była to spora sensacja. Teraz Hojnisz-Staręga zaliczana jest do szerokiej czołówki, która może walczyć o medale. Kluczem do sukcesu było dobre strzelanie.

Hojnisz-Staręga dobrze zaczęła. Podczas pierwszej wizyty na strzelnicy była bezbłędna i ruszyła na trasę jako ósma. Po drugim strzelaniu - także czystym - przesunęła się na trzecie miejsce. To rozbudziło apetyty na dobry wynik chorzowianki. Polka dobrze biegła, utrzymywała tempo narzucone przez szybsze zawodniczki.

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"

Po trzech strzelaniach Polka była czwarta. Musiała przebiec dodatkowe 150 metrów i do prowadzącej Julii Simon traciła 28,4 sek. Polka systematycznie odrabiała dystans do Francuzki. Na ostatnim strzelaniu myliły się Hojnisz-Staręga (1 pudło), Dorothea Wierer (1 pudło), Hanna Oeberg i Simon (obie po dwa pudła). To wykorzystała Marte Olsbu Roeiseland.

Na prowadzenie wysforowała się Wierer, która miała 15 sekund przewagi nad Roeiseland. Norweżka odrobiła tę stratę i z łatwością pokonała ją na ostatnich metrach. O brąz walczyły Oeberg, Simon i Hojnisz-Staręga. Francuzka szybko opadła z sił. Szwedka i Polka stoczyły zacięty bój o trzecie miejsce. Na finiszu górą była Oeberg. Hojnisz-Staręga ukończyła bieg na czwartym miejscu. To jej najlepszy wynik na tych mistrzostwach i jeden z najlepszych w karierze, ale niedosyt pozostaje.

Wyniki:

MZawodniczkaKrajCzasPudła
1. Marte Olsbu Roeiseland Norwegia 39:14,0 2
2. Dorothea Wierer Włochy +20,7 3
3. Hanna Oeberg Szwecja +26,1 3
4. Monika Hojnisz-Staręga Polska +29,1 2
5. Julia Simon Francja +45,1 2
6. Jekaterina Jurłowa-Percht Rosja +52,0 2
7. Tiril Eckhoff Norwegia +1:00,2 4
8. Franziska Preuss Niemcy +1:00,3 3
9. Lisa Theresa Hauser Austria +1:02,5 2
10. Anais Bescond Francja +1:21,3 3

Czytaj także:
MŚ w biathlonie. Kamila Żuk na mecie płakała ze wzruszenia. "Czułam się jakbym wygrała ten bieg"
MŚ w biathlonie. Michael Greis: "PolkiPower" świetnie pasuje do występu dziewczyn w sztafecie (wywiad)

Komentarze (17)
avatar
harding
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co Monika zyskuje w leżącej, traci w stójce. Znów jedno pudło za wiele. 
avatar
przemop33
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener Greis ocena 6 , Monika 5 ( szybkość strzelenia a szczególnie czas potrzebny do pierwszego strzału ) , Kamila 4 , Kinga 4- . Czwarta potrzebna ( dać sobie spokój z Gwizdoń , młodą nawet k Czytaj całość
avatar
Manuel
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo, brawo Monika . Wielkie gratulacje. 
avatar
Aga3333
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Naprawde, wspaniale jest ogladac zawody kiedy dziennikarze wypowiadaja nazwiska polskich zawodniczek w czasie komentowanych zawodow poza granicami Polski. Brawo... 
avatar
Spacer
23.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Cieszylbym sie gdyby byl medal . 4 miejsce nie jest zadnym sukcesem . Dla prawdziwego sportowca to porazka .