MŚ w biathlonie. Tiril Eckhoff ze złotem, Polki nie włączyły się do walki o medale

Przed startem mistrzostw świata polscy kibice liczyli na dobre występy Moniki Hojnisz-Staręgi. Polka w tym sezonie postawiła wszystko na jedną kartę. Odpuściła rywalizację w Pucharze Świata i skupiła się przede wszystkim na przygotowaniach do mistrzostw świata. Tuż przed nimi sięgnęła po złoty medal mistrzostw Europy, co potwierdziło, że jest w wysokiej formie.

W biegu sprinterskim w Pokljuce niezbędne do osiągnięcia dobrego wyniku było bezbłędne strzelanie. Wszystko przez wietrzne warunki w Słowenii. Niestety, Hojnisz-Staręga już podczas pierwszego strzelania miała jedno pudło, a kolejne zaliczyła podczas drugiej wizyty na strzelnicy. To przekreśliło marzenia o medalu.

Przez chwilę emocjonowaliśmy się też występem Kamili Żuk, która po strzelaniu w pozycji leżącej była bezbłędna. W stójce zaliczyła jednak dwa pudła. Przez błędy w drugim strzelaniu szansę na dobry występ pogrzebała też Kinga Zbylut, która musiała przebiec dodatkowe 450 metrów.

Najlepsza z Polek w sprincie była Żuk, która zajęła 29. miejsce. Hojnisz-Staręga sklasyfikowana została na 30. pozycji, a Zbylut zajęła 69. lokatę. Z kolei Joanna Jakieła była 66. Tylko Żuk i Hojnisz-Staręga wywalczyły awans do biegu pościgowego.

Zawody zakończyły się wygraną Tiril Eckhoff, która wszystkie dziesięć pocisków posłała do celu. Norweżka miała na mecie 12 sekund przewagi nad Anais Chevalier-Bouchet, która zaliczyła jedną karną rundę. Sensacją jest brązowy medal Białorusinki Hanny Soli.

Wyniki:

Czytaj także: Lider bezradnie rozkładał ręce. Powtórka scenariusza mało realna PŚ w Zakopanem. Kamil Stoch może pokonać legendę. Uwaga na mistrza olimpijskiego

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald zadał pytanie Adamowi Małyszowi. Odpowiedź bezcenna!