Nowy talent w sportach zimowych? Ogromny sukces Polaka
Od czasów sukcesów Tomasza Sikory, męski biathlon przeżywa "chude lata". Niebawem może się to zmienić. Otóż na naszych oczach rodzi się nowy talent - Jan Guńka.
Bieg pościgowy zakończył mistrzostwa Europy. We wcześniejszych konkurencjach Polacy nie odnieśli sukcesów. Tym bardziej smakuje wyjątkowy wynik Guńki.
Młody biathlonista jest w formie. W grudniu 2021 roku w zawodach IBU Junior Cup Guńka (razem z kolegami z reprezentacji) wygrał zawody sztafetowe, a kilka dni później triumfował również indywidualnie. To był historyczny wynik. Nigdy wcześniej polski zawodnik nie wygrał IBU Junior Cup.
ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem W poprzednim sezonie (2020/21) Guńka również pokazał się z dobrej strony. Podczas mistrzostw świata juniorów młodszych (rozgrywanych w austriackim Obertilliach) młody zawodnik BKS WP Kościelisko zdobył brązowy medal w biegu sprinterskim oraz złoto w rywalizacji sztafet (razem z Konradem Badaczem oraz Marcinem Zawołem).Te wyniki dają nadzieję, że męski biathlon - po fantastycznych latach, kiedy startował Tomasz Sikora - znów wróci do światowej czołówki. Oby sukcesy z aren juniorskich udało się przełożyć na kategorię seniorską.
Czytaj także: Justyna Kowalczyk przekazała smutną wiadomość. "Odszedł człowiek renesansu" >>
Czytaj także: Objawienie polskiego biathlonu przed startem sezonu. "Byłam mocno wkurzona" [WYWIAD] >>
-
Całkiem Skibicowany Zgłoś komentarz
Kamila Żuk i co? I nic. To są ewidentne błędy szkoleniowe. Jakoś wcześniej gorsza Czeszka Dawidowa może biec w czołówce!! Dodatkiem jest pani dyrektor Kowalczyk. Jak taka indywidualistka biegowa może zarządzać kadrą Biatlonistek? Chłopaka też zmarnują!!!! Szkoda :( -
jarecki5 Zgłoś komentarz
W juniorach mamy mnostwo sukcesow. I co dalej? --------------------------------------Nic. Jak zawsze. -
Mariusz Wójcik Zgłoś komentarz
Rodzi się talent? Oby nie był to poród pośladkowy ;) -
loll Zgłoś komentarz
dmuchac mocno !!!!!! -
Królowa Śniegu1222 Zgłoś komentarz
Włochów i Francuzów (biegali z sukcesami w PŚ w tym samym czasie). Nie było również równolatka naszych zawodników, czyli Wrighta. Już był 15 w PŚ i jedzie na IO z Nowej Zelandii. Tak naprawdę to przed imprezą można było spodziewać się większych sukcesów Polaków. Ale Guńka i Zawół podeszli do startu nieco z marszu. Zobaczymy, jak będzie na MŚJ - chociaż i tam najlepszych juniorów może zabraknąć (bo jadą na IO). A czy zmarnowano "każdy juniorski medal"? Ile ich było. W męskim biathlonie w XXI wieku tylko Szczurek w juniorach młodszych i skrajnie niewymiernym biegu indywidualnym (juniorzy więcej pudłują). A on już w tej kategorii w sprincie tracił 2 minuty w biegu. Sprawa nieporównywalna. Poza nim to sukcesy miała Żuk i patrząc na to, ilu juniorów, również na świecie przepada, to i tak nie jest źle. Co nie znaczy, że nie może być lepiej. To są talenty, ale jeszcze bardzo długa droga do bycia dobrymi seniorami (którzy będą punktować). A droga do medali jeszcze dłuższa. I na tych zawodach byli lepsi, a i na świecie lepszych juniorów nie brakuje. -
Adam Piotr Zgłoś komentarz
Jacy optymiście w tych sondażach. Tak a potem jak zwykle rozczarowanie jak to bywało u wielu piłkarzy :) -
collins01 Zgłoś komentarz
Zmarnowano wszystko i każdy medal juniorski. Zycze Guńce jak najlepiej ale....Moze lepiej by wyjechał? Lepiej dla niego.My sobie po raz kolejny bez cudów,jakos poradzimy.