- To wyglądało jak złom. Tak pomyślałem w pierwszej chwili. Kiedy się jednak pochyliłem, zobaczyłem naszyjniki i bransolety. Wszystkie wyglądały jak nowe. Sądziłem, że są fałszywe - powiedział gazecie "Dagens Nyheter" Tomas Karlsson, biegacz na orientację z Alingsas w zachodniej Szwecji.
Mężczyzna, który natknął się na skarb podczas biegu w lesie, poinformował o znalezisku lokalne władze. Na miejsce wysłano zespół archeologów. Przedmioty znajdowały się w dużym glinianym garnku na otwartej przestrzeni. Prawdopodobnie zostały wykopane przez zwierzęta.
Badacze ustalili, że jest to jedno z najbardziej spektakularnych i największych znalezisk z epoki brązu w krajach nordyckich. "Wśród relikwii, które prawdopodobnie pochodzą z okresu pomiędzy 750 a 500 rokiem p.n.e., znajdują się bardzo dobrze zachowane naszyjniki i łańcuchy wykonane z brązu" - poinformował w specjalnym oświadczeniu Johan Ling, profesor archeologii na Uniwersytecie w Goeteborgu.
"Wśród ok. 50 znalezionych przedmiotów są m.in. naszyjniki i bransoletki, używane do ozdabiania różnych części ciała, ale też igły i oczka do ozdabiania oraz podtrzymywania części garderoby, prawdopodobnie wykonanych z wełny" - dodał prof. Ling.
Podejrzewa się, że garnek z biżuterią został złożony w grobie kobiety o wysokim statusie, by mogła cieszyć się skarbem w zaświatach.
Orienteering enthusiast Tomas Karlsson discovered a stash of some 50 Bronze Age relics believed to date back over 2,500 years in a forest near the town of Alingsas in southwestern Sweden.
— TRT World (@trtworld) April 30, 2021
Among them are some “very well preserved necklaces, chains and needles” made of bronze pic.twitter.com/W9ygudI4Zl
Zobacz:
"Żona zachorowała na monstery". Kamil Stoch ma nietypową prośbę do fanów
Wielka afera w futbolu. Piłkarz z Afryki gra z fałszywą tożsamością?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"