Koncert jednej zawodniczki. Polki na odległych pozycjach
To był koncert jednej zawodniczki. Jessie Diggins po raz pierwszy w karierze została mistrzynią świata w rywalizacji indywidualnej. Amerykanka zwyciężyła na dystansie 10 km stylem dowolnym.
22-latka ruszała na trasę jako pierwsza spośród Biało-Czerwonych. Na każdym kolejnym pomiarze czasu jej strata do liderki była coraz większa, ale mimo to występ Polki można ocenić jako nie najgorszy. Marcisz długo znajdowała się bowiem w czołowej dwudziestce.
Po złoto sięgnęła Jessie Diggins. Amerykanka była najszybsza na niemal wszystkich punktach pomiarowych. Wywalczyła swoje pierwsze indywidualne złoto mistrzostw świata.
Do tej pory największe sukcesy odnosiła w sprincie drużynowym. W tej konkurencji została mistrzynią olimpijską (2018) oraz mistrzynią świata (2013). Na 10 km była wicemistrzynią w 2015 roku.
Przewaga urodzonej w 1991 roku zawodniczki była wyraźna. Druga Frida Karlsson straciła do niej 14 sekund, a trzecia Ebba Andersson 19,5 s.
Bez medalu rywalizację ukończyły Norweżki. Najlepsza była Anne Kjersti Kalvaa, która zajęła czwarte miejsce, piąta była natomiast Ingvild Flugstad Oestberg.
Nieudany występ zaliczyły dwie pozostałe reprezentantki Polski. Znalazły się dopiero na początku siódmej dziesiątki. Zarówno Weronika Kaleta i Monika Skinder straciły do Diggins ponad pięć minut. Zajęły odpowiednio 61. i 62. miejsce.
Wyniki biegu na 10 km stylem dowolnym kobiet:Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Jessie Diggins | USA | 23:40.8 min. |
2. | Frida Karlsson | Szwecja | +14.0 s |
3. | Ebba Andersson | Szwecja | +19.5 s |
4. | Anne Kjersti Kalvaa | Norwegia | +35.1 s |
5. | Ingvild Flugstad Oestberg | Norwegia | +46.6 s |
6. | Francesca Franchi | Włochy | +51.2 s |
29. | Izabela Marcisz | Polska | +2:05.1 min. |
61. | Weronika Kaleta | Polska | +5:14.3 min. |
62. | Monika Skinder | Polska | +5:18.7 min. |
Czytaj także:
- Na skoczni nikt nie mógł jej dorównać. Kim jest rewelacyjna Niemka?
- Burza po złocie Piotra Żyły. Mamy komentarz dyrektora Pucharu Świata
-
harding Zgłoś komentarz
Coś szkolenie Justyny nie zdaje egzaminu -
Vlod Zgłoś komentarz
Obie nasze, 61 i 62 miejsce, były nieznacznie lepsze od zawodniczek z Brazylii i Grecji :)