17 maja życie Justyny Kowalczyk-Tekieli zamieniło się w koszmar. To tego dnia jej mąż został zabrany przez lawinę w szwajcarskich Alpach po zdobyciu szczytu Jungfrau. Kacper Tekieli nie przeżył. 30 maja został pochowany na Cmentarzu Oliwskim w Gdańsku.
Biegaczka narciarska musi teraz ułożyć sobie życie na nowo. Ma dla kogo, bo wychowuje półtorarocznego syna o imieniu Hugo. Kowalczyk-Tekieli już w czwartek wybrała się z nim na przejażdżkę rowerową, a dzień później samodzielnie wbiegła na Giewont.
To wszystko jednak nie zmienia faktu, że 40-latce jest bardzo ciężko i z pewnością bardzo mocno tęskni za ukochanym. Świadczy o tym post, który zamieściła na Instagramie w piątkowy wieczór. To wiersz Wisławy Szymborskiej "Kot w pustym mieszkaniu".
ZOBACZ WIDEO: Awantura w Moskwie. Jurkowski zdradza, co się działo po walce Błachowicza
Wiersz opowiada o kocie, który czeka na swojego właściciela. Nie ma jednak świadomości, że właściciel już nie wróci. Do dziś jest to jeden z najbardziej znanych i docenianych wierszy polskiej noblistki.
Co ciekawe, Szymborska napisała go w tragicznym dla siebie momencie. Powstał on po śmierci Kornela Filipowicza, który był jej wieloletnim partnerem. Dlatego jest on teraz tak bliski Kowalczyk-Tekieli.
Poniżej grafika z pełnym wierszem, który mistrzyni olimpijska opublikowała na Instagramie.
"Ocean miłości i współczucia". Wzruszający wpis Justyny Kowalczyk-Tekieli >>
Kowalczyk zabrała głos na pogrzebie Tekielego. Wzruszające słowa >>