17 maja 2023 roku to jeden z najtragiczniejszych dni w życiu Justyny Kowalczyk-Tekieli. Właśnie tego dnia podczas zejścia z góry Jungfrau zginął jej mąż Kacper Tekieli. Do tragedii doszło z powodu zejścia lawiny.
Ostatnie dwanaście miesięcy Kowalczyk podsumowała w mediach społecznościowych. Dodała na Facebooku wzruszający wpis i zdjęcie męża Kacpra z synem Hugiem na rękach.
"Rok 2023 zawierał najpiękniejsze chwile i najgorsze minuty, godziny, dni, miesiące mojego życia. Był przełomowy. Ogromne emocje, które towarzyszą utracie Najważniejszego Człowieka, zmieniają wszystko. Jestem dumna, bo walczę" - napisała jedna z najwybitniejszych biegaczek narciarskich w historii tej dyscypliny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży
Kowalczyk ma także nadzieję na to, że kolejny rok będzie lepszy. "2024 trudniejszy być nie może, więc dobrze, że puka" - dodała Polka. Zdjęcie i wpis można zobaczyć poniżej.
Kowalczyk to najlepsza polska biegaczka narciarska. To pięciokrotna medalistka igrzysk olimpijskich (dwa złota, jedno srebro i dwa brązy), dwukrotna mistrzyni świata i czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli.
W latach 2020-2023 Kowalczyk i Tekieli byli małżeństwem. 2 września 2021 roku urodził się ich synek Hugo.
Czytaj także:
Niespełnione marzenie żywej legendy skoków narciarskich. Niesamowite, że nigdy tego nie zrobił
Przełamanie Stocha? Ekspert reaguje i ma złe wieści