Justyna Kowalczyk dwudziesta czwarta w Muonio, Sylwia Jaśkowiec najlepszą z Polek

Justyna Kowalczyk już dzień wcześniej nie kryła, że niedzielny występ będzie najtrudniejszy. I rzeczywiście, skończyło się tym razem na dalszej lokacie. "Nie co dzień jest święto. Trudny bieg, bolące piszczele. Wyciągnąć wnioski i zapomnieć." - napisano na oficjalnym profilu biegaczki n a Facebooku. Początkowo podano czasy, z których wynikało, że Polka była dziewiętnasta, ale ostatecznie okazało się, że uzyskała jednak dwudziesty czwarty wynik.

Najlepszą z reprezentantek naszego kraju była w tej sytuacji Sylwia Jaśkowiec, która w Muonio była w niedzielę szybsza od Kowalczyk o 1,9 sekundy. Podobnie jak w sobotę tak i tym razem nieźle wypadła również Paulina Maciuszek. Trzecia z Polek zajęła trzydzieste miejsce, z wynikiem gorszym o nieco ponad siedem sekund niż Kowalczyk. Poza najlepszą trzydziestką uplasowała się Kornelia Kubińska, która była sześćdziesiąta piąta.

Ze zwycięstwa cieszyć się mogła Irina Chazowa z Rosji, która nie miała większych problemów z wygraniem biegu. Jej koleżanka z reprezentacji, Julia Czekaliewa, zajęła drugie miejsce ze stratą wynoszącą już blisko pół minuty. Mająca trzeci czas Eva Vrabcova-Nyvltova była wolniejsza o blisko pięćdziesiąt sekund.

Niedzielny bieg zakończył trzydniowe zmagania w Muonio. Zawodniczki zostają jednak w tej miejscowości i będą dalej przygotowywały się do inauguracji Pucharu Świata, która będzie miała miejsce w dniach 29 listopada - 1 grudnia w fińskim Kuusamo.