Bury zajął 15. miejsce na 10 km podczas MŚJ, a Marcisz zdobyła brązowy medal w biegu łączonym na Uniwersjadzie. - Miniony sezon trzeba podsumować na plus dla tych zawodników, którzy zdobywali w nim przyzwoite wyniki, aczkolwiek zawsze chciałoby się być lepszym. Nie chciałbym jednak, żeby było coś takiego, że jak ktoś biega do "20" na Mistrzostwach Świata Juniorów, to mówi się już o wielkim sukcesie - powiedział Cempa w rozmowie z serwisem pzn.pl.
[ad=rectangle]
- Oczywiście, że jest to dobry wynik i myślę, że Dominik Bury na tym nie poprzestanie i będzie dążył do wyższych celów. My jako trenerzy również będziemy dążyli do bycia lepszym i nie poprzestaniemy na tym. Cieszymy się z tych dobrych miejsc naszego zawodnika, ale to nie był to może sukces, ale określiłbym to jako przyzwoite biegi. Właśnie poprzez te biegi można ocenić naszą pracę i stwierdzić, że idzie ona w dobrym kierunku i przyniosła jakieś spodziewane efekty. Chcielibyśmy dalej kontynuować tą pracę i w przyszłym roku, żeby te wyniki były jeszcze lepsze. Dominik jeszcze rok będzie juniorem i tym samym będzie miał możliwość poprawy tego miejsca na Mistrzostwach Świata Juniorów. Natomiast jeżeli chodzi o Konrada Motora i Ewelinę Marcisz, to żeby te punktowane miejsca w Pucharze Świata były powszedniością, a nie tylko zdarzeniami - dodał Wiesław Cempa.
Cała rozmowa na pzn.pl.