Pierwotnie na dni 5-6 stycznia zaplanowano bieg łączony i 10 km stylem klasycznym. Organizatorzy zdecydowali jednak, że zamiast skiathlonu zostanie rozegrany sprint klasykiem.
W związku z tym jeden etap więcej w ulubionym stylu Polki zwiększa szanse Justyny Kowalczyk na wysokie miejsce w całych zawodach.
Kolejna edycja Tour de Ski rozpocznie się 1 stycznia 2016 roku w Lenzerheide. W Szwajcarii zaplanowano sprint stylem dowolnym, rywalizację na 10 km klasykiem i bieg pościgowy na 5 km ponownie łyżwą. Później rywalizacja przeniesie się do Oberstdorfu, gdzie zgodnie z nowym harmonogramem odbędzie się sprint klasykiem i bieg na 10 km tą samą techniką. 8 stycznia w Toblach zaplanowano bieg na 5 km stylem dowolnym, a dzień później, już w Val di Fiemme, zawodniczki wystartują na 10 km w klasyku. Tradycyjnie zawody zakończą się podbiegiem pod Alpe Cermis.
Przed rokiem Tour de Ski wygrała Marit Bjoergen. Z kolei Justyna Kowalczyk jest jedyną biegaczką w historii, która te niezwykle trudne zawody wygrała cztery razy z rzędu.
{"id":"","title":""}
Dzisiaj na koronnych dystansach Justyna zajmuje ... ósme miejsce.