Ingvild Flugstad Oestberg lepsza niż Therese Johaug! Justyna Kowalczyk dwudziesta pierwsza

Therese Johaug straciła prowadzenie w Tour de Ski - na trzecim etapie w Lenzerheide pokonała ją Ingvild Flugstad Oestberg. Justyna Kowalczyk zajęła w biegu na 5 kilometrów stylem dowolnym na dochodzenie dwudzieste pierwsze miejsce.

Na trasę niedzielnego biegu zawodniczki startowały z zachowaniem różnic czasowych po wcześniejszych dwóch etapach. Reprezentantka Polski po wycofaniu się Astrid Jacobsen zajmowała dwudziestą pozycję i bardzo długo biegła na tym właśnie miejscu. Kowalczyk utrzymywała się za kilkoma rywalkami, które znajdowały się tuż przed nią. Na nieco ponad kilometr przed metą Polka zaczęła jednak do nich tracić dystans, za to zbliżyła się do niej grupa pościgowa, która w końcu złapała naszą biegaczkę.

Na ostatniej prostej Kowalczyk była już w gronie tych, które między sobą walczyły o dwudzieste miejsce. Ostatecznie Niemka Nicole Fessel okazała się nieco mocniejsza i finiszowała tuż przed Polką. W tej sytuacji nasza reprezentantka uplasowała się na dwudziestej pierwszej pozycji co oznacza, że straciła jedno miejsce w porównaniu z klasyfikacją przed startem.

Z przodu nie brakowało wielkich emocji w walce o zwycięstwo. Therese Johaug startowała jako pierwsza, ale z minimalną przewagą nad Ingvild Flugstad Oestberg. Młodsza z Norweżek cały czas starała się dogonić swoją sławniejszą rywalkę i w końcu dopięła swego. Na kilometr przed metą Oestberg zdecydowała się na atak i okazała się mocniejsza. Johaug pozostało tylko patrzeć na rodaczkę, która oderwała się od niej i zyskiwała kolejne metry przewagi. Ostatecznie Oestberg finiszowała o 9,3 sekundy wcześniej. Czołową trójkę uzupełniła Heidi Weng, która była wolniejsza już o ponad dwie minuty.

Zawodniczki żegnają Lenzerheide - czwarty i piąty etap Tour de Ski odbędą się w Oberstdorfie. W programie imprezy jest teraz dzień przerwy. Wznowienie rywalizacji zaplanowano na wtorek - odbędzie się wówczas sprint stylem klasycznym.

MiejsceZawodniczkaKrajCzas
1 Ingvild Flugstad Oestberg Norwegia 13:02,3
2 Therese Johaug Norwegia +9,3
3 Heidi Weng Norwegia +2:03,6
4 Charlotte Kalla Szwecja +2:30,8
5 Anne Kylloenen Finlandia +2:37,2
6 Kerttu Niskanen Finlandia +2:41,7
7 Krista Parmakoski Finlandia +3:27,8
8 Jessica Diggins USA +3:27,9
9 Sadie Bjornsen USA +3:28,6
10 Ragnhild Haga Norwegia +3:29,3
21 Justyna Kowalczyk Polska +4:52,5

Johaug: cieszę się, że w końcu mam żółty plastron

{"id":"","title":""}

Komentarze (11)
avatar
wislok
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Emocje jak cholera, która Norweżka wygra. Osobiście nie jet to dla mnie emocjonująca rywalizacja. W skokach mamy Słoweńca, Austriaków, Norwegów, Niemców, jest dużo ciekawiej dla kibiców różnej Czytaj całość
avatar
Ahmed Pol
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
11
Odpowiedz
Justyno koń Kowalczyk kończ!!!! wstydu sobie i nam oszczędz !!!! żal na to patrzeć byłaś wielka i chwała ci za to ale trzeba wiedzieć kiedy ze scen zejść!!!!! 
avatar
woj Mirmiła
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niespodziewane rozstrzygnięcie, Johaug musiała oddać przodownictwo w TdS swojej rodaczce Oestberg; Justyna - jak na dystans i styl biegu - dość pozytywnie, w sumie w TdS traci do miejsc 7-10 ni Czytaj całość
avatar
jerrypl
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czułem, że Johaug przegra któryś bieg z Oestberg. Fajnie, że w końcu w kobiecym biegu mieliśmy trochę emocji niezwiązanych z walką o czwarte miejsce... Dobry bieg Parmakoski i szokująco wręcz d Czytaj całość
avatar
Aleksandar
3.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dominacja Norweżek trwa dalej. Bieg na plus dla Kowalczyk.