Szwedzi zakpili z Therese Johaug? Wymowna sytuacja na konferencji prasowej

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Therese Johaug
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Therese Johaug

W Szwecji na przedsezonowej konferencji rozdawano pomadki do ust. Norwegowie zwęszyli aferę i zarzucili swoim sąsiadom, że w ten sposób kpią z Therese Johaug. - To czysty zbieg okoliczności - tłumaczy szwedzka federacja.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=18101]

Therese Johaug[/tag] w nadchodzącym sezonie nie wystartuje zarówno w Pucharze Świata, jak i w igrzyskach olimpijskich. Norweska biegaczka jest zawieszona za stosowanie dopingu. Niedawno przerwała treningi, bo była już zmęczona psychicznie ciągnącym się od wielu miesięcy zamieszaniem. Nie może jednak narzekać, bo wielu sponsorów się od niej nie odwróciło, dzięki czemu nadal jest jedną z najlepiej zarabiających biegaczek narciarskich na świecie.

Wpadka dopingowa jednak cały czas ją prześladuje. Tym razem do wymownej sytuacji doszło w Szwecji na przedsezonowej konferencji prasowej z udziałem biegaczy i biegaczek. Jeden ze sponsorów rozdawał gościom... pomadki do ust.

W Norwegii zrobiło się o tym głośno, bo Johaug tłumaczyła się, że zakazany clostebol pochodził właśnie z pomadki na poparzenia ust. Niewiele osób jej uwierzyło. Dlatego Norwegowie twierdzą, że Szwedzi zakpili z ich reprezentantki.

Rzecznik prasowy szwedzkich biegaczy jednak zapewnia, że w całej sprawie nie było drugiego dna, a jedynie doszło do zbiegu okoliczności. - To czysty przypadek. O ile wiem, to nie ma nic wspólnego z Therese Johaug. Po prostu to jeden z naszych sponsorów. Myślę, że to był czysty zbieg okoliczności, a jeżeli był w tym jakiś podtekst, to nie jest to dla mnie śmieszne - mówi Lotte Jernberg.

Wypowiedział się także menedżer Johaug. Zapewnił, że nie zamierzają wyciągać pochopnych wniosków. Pomadki są powszechnie stosowanie w biegach narciarskich, gdzie zawodnicy rywalizują w dużych mrozach i dzięki nim unikają poparzeń.

Szwedzi od samego początku nie wierzyli w tłumaczenia norweskiej gwiazdy. To właśnie w tym kraju pojawiały się liczne artykuły prasowe, w których Johaug zarzucano hipokryzję.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Ribery tańczy, Ronaldo uczy dzieci. A w polskiej A-klasie cudownie strzelają

Komentarze (7)
avatar
Jan Grzelak
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świadomie czy nieświadomie, jakie to ma znaczenie, ładna dziewczyna chciała wyleczyć oszpecającą ją dolegliwość. Lekarz powinien wiedzieć czy ona może to stosować. Moim zdaniem on wiedział, zas Czytaj całość
avatar
Manuel
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Justyna Kowalczyk już dawno poruszyła temat dopingu przez Norweżki i była przez to nielubiana w Norwegi a te bezczelnie koksowały się i zdobywały medale. Dopiero jak Szwedki zbuntowały się prze Czytaj całość
Akjk
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głupie tłumaczenie że nieswiadomie 
avatar
yes
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przedwczoraj SF napisały, że rocznie i tak przyrastają jej miliony... 
avatar
wisus54
31.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Moim zdaniem kpić zaczęła Johaug twierdząc, że doping pochodził z pomadki. Jak mówią kto z Mieciem wojuje, od Miecia ginie czy jakoś tak.